Wpis z mikrobloga

@sebastian-van-de-vliet azbut to ma w tym pewnie interes, a poza tym komu normalnemu chciałoby się śledzić tego dekla cały dzień i czekać na odpowiedni moment, by zaebać mu z plaskacza? Ppza tym wystarczą same fragmenty gniotów np. z ławki, gdzie melin wyzywa swoich widzów, a jak ktoś przechodzi obok chodnikiem, to tuli uszy po sobie.

Melinem może zająć się podstawówka, bo on się ich boi w c--j. Już raz go rowerami
  • Odpowiedz