Wpis z mikrobloga

Powinno się mówić czarny.


@Zawulon: Skoro już piszesz o tym, jak powinno się mówić, to nie "czarny", a "ciemnoskóry". A teraz możesz się śmiało zesrań, jakie to lewactwa wypisuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W mojej logice nie było nic na temat tego, że nie można używać słowa murzyn. Nigdy tak nie twierdziłem. Śmiałem się tylko, że kuco-wykopki wmawiają sobie jego brak negatywnych konotacji.
  • Odpowiedz
Skoro już piszesz o tym, jak powinno się mówić, to nie "czarny", a "ciemnoskóry". A teraz możesz się śmiało zesrań, jakie to lewactwa wypisuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@60scnds: Ciemnoskóry? Kojarzy się z ciemnotą.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@StudiujeLewo: ja rozumiem, że "nigger-word" czy "czarnuch-word", albo np. "bambus-word" mogłoby być obraźliwe, ale "murzyn-word"? Xd

Swoją drogą fajne fajne czasy. Politycy uzywają w swoich mowach oficjalnie słowa "hejt" zamiast "nienawiść", emeryci mowią o fejknjusach, teraz jakieś "[literka]-wordy" się przyjmują w mainstreamie. Przejdźmy od razu na angielski a nie jakieś podchody xd
  • Odpowiedz
@enforcer: To brzmi jakby Julka na siłę chciała znaleźć polski odpowiednik "nigger" żeby móc sobie na siłę mówić jaka to ona nie jest wspaniała bo nie używa słowa murzyn. Jakie to jest żałosne to aż boli w mózg. Ale czego się spodziewać po jakiejś durnej babie która zapewne w życiu nie miała żadnych poważnych problemów.
  • Odpowiedz
ten typ ludzi nie może zdzierżyć że w Polsce nie ma odpowiednika nigger. Oczywiście jest -"czarnuch" ale nikt tego nie używa, w związku z czym muszą na siłę zrobić z Murzyna (zresztą pisanego wielką literą) odpowiednik niggera.


@kitty-cat: dokładnie, odpowiednikiem niggera jest czarnuch.

Bardzo prosto można to zobrazować - wystarczy wyobrazić sobie Samuela L. Jacksona w roli z Pulp Fiction.
Co brzmi bardziej realnie wymówione
  • Odpowiedz
@enforcer: jak polecicie do Ugandy to będą na was wołać białas - po ichniejszemu "mzungu". I to nie raz na jakiś czas. Dosłownie ciągle i wszędzie xD byłem to wiem co mówię
  • Odpowiedz
Dlatego nie wolno mówić na osoby otyłe że są grube bo w dzieciństwie to zawsze "gruby" szedł na bramkę a nie Marcinek, Krzysiu czy Wojtuś. Nie wolno osobom niskorosłym wypominac wzrostu (no chyba że jesteś Juleczką na tinderze i <180 cm cię zagaduje), osób zezowatych pytac na co właściwie sie patrzą


@raffi74: WTF?! Przecież to co napisałeś to są właśnie doskonałe przykłady potwierdzające to co pisał @kr4wy - te określenia SĄ obraźliwe, użyte w celu napiętnowania/szyderstwa. Chyba, że twierdzisz, że mówienie "gruby" do chłopaka z nadwagą ma za zadanie przypominać mu, że nadwaga jest niezdrowa, nieestetyczna i powinien schudnąć.

dopiero współczesne czasy sprawiają że wszystkim nam się zyje lepiej. Świadczy o tym zanikające zjawisko depresji wśród starych, samobójstw
  • Odpowiedz
prawacki wykopek


@Feministka2000: hmm, tu akurat mam inne zdanie, widzę że masz wysokie mniemanie o trolujących prawakach. Prawacki wykopek napisałby:
"hehe, ale się sojowe juleczki zesrały, że ktoś mówi murzyn. Tępe lewactwo nie wie, że murzyn to nie jest to samo co nigger, ale czego można się spodziewać po julce z gender studies w kolorowych włosach"
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac: Człowieku, gruby, chudy, mały, wielki, duży, łysy, kudłaty, piegowaty, rudy to przymiotniki okreslające wygląd danej osoby. Negatywnośc określeń mogła wynikać jedynie z kontekstu.

Jak ktoś powie "Spadaj grubasie" to mamy do czynienia z negatywnym wydźwiękiem. Jak kobieta ci powie "Chodź do mnie słodki grubasku" to chyba nie polecisz podciąć sobie żył?

Czy jeżeli grubego nie nazwiemy grubym to schudnie? Rudy nabierze blond odcienia a łysego porosną włosy? Pokolenie płatków śniegu całymi dniami marzy tylko o jednym - by móc czuć się "offended".
Jak byłem dzieckiem byłem gruby i miałem odstające uszy. Przeżyłem, nietargnąłem się na swoje życie a wiesz czemu ? - bo cały świat pełen aktywiszczy nie wmawiał mi że mówienie głośno o moich cechach wyglądu to coś negatywnego. Nie miałem całego świata pełnego wyidealizowanych "ha tfu - influencerów". Od najmłopdszych lat uczyłem sie brac odpowiedzialnośc za swoje czyny - nie było mody na zrzucanie winy na nauczycieli, kolegów,
  • Odpowiedz