Wpis z mikrobloga

@grap32: A to moja ulubiona scena z filmu, którego powtarzałem do niedawna co wieczór. Bacznie obserwowałem gesty (lepiej palić fajka to chyba tylko Major Suchodolski potrafił), kostiumy i kunszt aktorski, perfekcja. Na szczęście mam coś z Billiego, a z domu nie wyniosłem bycia incwelem.
JustTheDude - @grap32: A to moja ulubiona scena z filmu, którego powtarzałem do nieda...
  • Odpowiedz