Wpis z mikrobloga

Jak nie? Operator CNC również programuje maszyny


@ShadowWalker: roznie, zalezy gdzie. W wiekszych firmach, z wiekszymi parkami maszyn to co widzialem to tylko czesc operatorow dokonywala drobnych zmian w programie a w wiekszosci to ogarniali to inzynierowie, a reszcza to wloz - wyjmij i wezwij inzyniera.
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: Raz byłem na rozmowie w tesko stal, bo mieli niby przeszkalać nowych, a z rozmowy kwalifikacyjnej wyszlo tyle, że janusz probowal sie przede mną "popisać" jaki łon to nie przedsiebiorca, zadawał mi glupie pytania np czy wiem ile waży ta wielka rola blachy, no skad ja mam to wiedziec? XD wagi w oczach nie mam, to mu odpowiedziałem dostosowując sie do poziomu "że pewnie sporo", na co ten sam
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: A poza tym po co mi ta informacja ile ta bela blachy waży? XD dźwigać jej raczej bym nie dźwigal, bo od tego są suwnice, a na operatora suwnicy nie aplikowałem tylko operatora CNC, a poza tym ta blacha i tak jest cięta na mniejsze kawalki, bo metr takiej blachy będzie i tak z tone ważyl. Czlowiek tego nie podnosi
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: Sąsiaduje z firmą, która pracuje na maszynach CNC, ale na ich stronie nie ma ofert pracy, więc pewnie mają pełny skład, a gdyby mnie zatrudnili, to bym nie musial dojezdżac, bo mieszkam obok ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ShadowWalker: przejdz sie tam z cv. Napewno niezaszkodzi. Kiedys tak dostalem prace wysylalem raz na miesiac cv do jednej firmy. Wysylalem na wszystkie meile jakie znalazlem na ich stronie. Przez kilka miesiecy nikt nawet nie odpisal krotkiej wiadomosci. Raz ubralem garnitur poszedlem do firmy powiedzialem ze chce rozmawiac z szefem (imie i nazwisko znalazlem na stronie) ludzie mysleli pewnie ze jakis klient przyszedl XD.
Dalem mu cv, on mnie przedstawil
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: Ośmiesze sie xD tam robią sami specjaliści z dużym stażem, a ja bylbym totalnym świeżakiem, w dodatku to mala firma, bo duża to bym sie mógl wtopic w tlum i mniejszy wstyd, a tak cała wieś mnie pozna xD chociaz Ci ludzie dojeżdzaja chyba z drugiego miasta, które jest obok tej wsi
  • Odpowiedz
@ShadowWalker: mialem kilka miesiecy doswiadczenia jako guzikowy. I mu gadalem ze znalazlem jego firme i ze bardzo chce sie nauczyc itd.
Nie ma sie co bac osmieszenia, wiadomo stres jest. Ale pracodawcy lubia jak ktos mieszka blisko i jest zajarany tym ze mize sie czegos nauczyc.
A jak ci powie ze nie, to trudno.
  • Odpowiedz