Wpis z mikrobloga

@wybryk_natury babcia od rana wścieka się na sąsiada bo zajrzał przez płot, w telewizji masz 3 kanały i nie możesz oglądać ulubionych bajek, nie ma wokół innych dzieci z którymi możesz się pobawić, w kółko słuchasz jak to za PRL było lepiej a potem przyszli i rozkradli, srasz do wychodka, ostatecznie giniesz na polu zmasakrowany przez kombajn dziadka, który właśnie nim jeździł po polu i nie widział ciebie bo zboże było
  • Odpowiedz
@efceka niestety, u mnie miastowego wyjazd na wieś za dzieciaka równał się z prawie pewnym rozstrojem żołądka (inne bakterie może?), a co za tym idzie lataniem do sławojki o 2 w nocy. Niezapomniane przeżycie jak wysiadła latarka i wracałem po omacku. Ale żeby nie było tak negatywnie - plusem srania w nocy było śpiące robactwo, gorzej z psem m*rzynem, który czyhał na moje życie i błędny krok w mroku
  • Odpowiedz
@wybryk_natury: Miałam jedne takie wakacje, dalsza rodzina wzięła mnie na wieś. Brak telefonów, brak wieści z domu z ojcem alkoholikiem, swobodna zabawa, wspinanie się po drzewach, ganianie nad rzekę z bandą okolicznych dzieciaków i jedyny lęk o to, że nie zdam testu na przyjęcie do bandy, który polegał na przejściu sadu po drzewach bez dotykania ziemi. Przez całą resztę dzieciństwa to było moje bezpieczne miejsce, o którym myślałam, gdy próbowałam
  • Odpowiedz
@efceka: @Gomorakazowa @Tommy__

Z tym wychodkiem to ciekawa sprawa. Bo u mnie rodzina ze wsi bardzo negatywnie ocenia wizyty u cioci która mieszka w mieście. W sensie ciotka jest w porządku, ale mieszka w bloku i jak to twierdzi rodzina "tam się wysrać nie można, bo przez te kartonowe ściany wszyscy słyszą". ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@wybryk_natury Co wy #!$%@? z Rosji jesteście że takie memy z ruskimi chatkami robicie?

Ano tak, Polska b to jednak ruskie nie tylko wg mentalności ale i całego życia.

Jednak to racja że trzeba linienie obrony zrobić na Wiśle, bo wszystko co na wchód od niej to już ruskie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@K-S- wiesz ja jestem z miasta i dla mnie to było mega dziwne jak jechałem do dziadków na wieś i ludzie się po prostu na mnie gapili. Stoi taki dzieciak w bezruchu i jego głowa obraca się żeby mnie widzieć jak idę do sklepu po chodniku. Albo patrzę na jakiś dom a tam firanka się rusza bo ktoś przed chwilą patrzył przez okno na mnie i go sploszylem.

A z kolei
  • Odpowiedz
@Tommy__: A ty młody od kogo jesteś? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To ma swoje wady bo wszyscy wszystkich obgadują, ale i zalety bo zawsze masz z kim pogadać. To się zmienia na wsi i ja osobiście uważam że na gorsze.
  • Odpowiedz
@wybryk_natury: to ja miałem domek letniskowy w Małopolsce, gdzie jeździłem na wakacje gdzieś od 1996 do 2005 jako dzieciak. Ostatnie wyjazdy już były nudnawe, bo miałem już z 16 lat wtedy, ale wcześniej super. W 2001 była wielka powódź, gdzie miałem 1.20m wody w piwnicy i jak poszedłem do sklepu przez most to na powrocie mostu już nie było. Kibelek miałem normalny jak w mieście, tylko szambo było. Też rarytas
  • Odpowiedz