Wpis z mikrobloga

#blackpill #przegryw czy tez zauważyliście u siebie w zachowaniu zmiany? np. jako dzieci albo nastolatkowie chcieliście być w grupie,mieć znajomych,byliście mili i uprzejmi dla innych bo liczyliście że inni też was tak będą traktować a po odrzuceniach,byciem traktowanym jak 5te koło u wozu teraz jak macie 20 + lat i nie chodzicie już do szkól zmieniliście podejście i z miłych gości staliście się oschli na ludzi,macie wywalone już na grupy i grupki i staliście się egoistami? ja tak mam, zawsze chciałem mieć znajomych i kumpli w szkole ale nigdy ze mną nie chciał nikt prawie się trtzymać, w liceum "koledzy" wystawili mnie na wycieczce i nie wzieli mnie do pokoju, i musiałem być z wyrzutkami. teraz mam 24 lata niedłuygo 25 i czy na studiach czy jak pójde do pracy to będe miał totalnie wyjeabne w kolegów i koleżanki, chciałem za dzieciaka,kazali mi #!$%@?ć to nie potrzebuje już żadnych przyjaciół przyjaciółeczek jak jestem starym bykiem. teraz tylko kobiete bo mam z tego realną korzyść, na reszte mam #!$%@?.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DaVinciEnjoyer53: Ja mam wywalone na szukanie znajomych, ale nie jestem przez to zgorzkniały w stosunku do ludzi. Jestem uprzejmy, czemu? nie wiem, tak po prostu, niemniej nie sprawia to, że ludzie chcą się ze mną się zadawać. Często słyszę, że jestem staroświecki i nie pasuje do tej rzeczywistości. No ale wspomniałem już, że mam to gdzieś, niech myślą sobie co chcą, ja akceptuję fakt, że ludzie nie chcą mieć we
  • Odpowiedz
@DaVinciEnjoyer53 po prostu jak się jest już dorosłym to nie marnujesz energii na utrzymywanie relacji z ludźmi, którzy nie są dla Ciebie wartościowi bo nie ma czasu na takie pierdoły. Szkoła to trochę więzienie, więc bądź co bądź trzeba chociażby na siłę mieć jakichś sojuszników plus ma się dużo wolnego czasu. Potem przychodzi dorosłość i nie szukasz na siłę, ale jak się znajdzie wartościowych ludzi to imo warto jednak się trzymać.
  • Odpowiedz
@HusainAbdul: nie chodzi o takie w prost mam na myśli to co np., mnie spotkało że byłem niby z nimi w grupie gadaliśmy na codzień a na wycieczce klasowej jak każdy dobierał się do pokoju to poszli w 4 a mnie nawet nie wzieli pod uwage
  • Odpowiedz