Wpis z mikrobloga

@niepoprawny_marzyciel: zastanawiałam się nad tym trochę. może to jest kwestia tego że nie są na swoim, więc wydaje im się że to nie ich, niczyje i sprzątać nie trzeba. no ale to świadczy o syfiliźmie. raczej stawiam na mamełe która latała za księżniczką. przyzwyczajona do służby nie wie że samo się nie sprzątnie. u dziewczyn jakoś bardziej to się rzuca w oczy. ale faceci to takie same brudasy ;) najlepiej że
  • Odpowiedz
@estillo tutaj jest z 10 kubków i jeszcze kilka szklanek w zlewie zamoczonych z naczyniami zeby zaschniete resztki odpadly xD warto dodać, ze syf zrobily 3 różowe paski w jakieś pól dnia. Bo rano mój wszystko zmyl i byl blysk. A jednego paska nie ma na weekend w mieszkaniu.
  • Odpowiedz
@Estilio: jakbyś na to nie patrzył, to jest syf. nie ma nic skomplikowanego w pozmywaniu po sobie kubka. zwłaszcza że z kuchni korzysta kilka osób a nie sama księżniczka. chyba logiczne że nie zostawia się swojego syfu dla kogoś
  • Odpowiedz
@KubKa: są dwie metody zmywania - albo od razu zmywać po sobie naczynia albo zebrać wszystkie razem i pozmywać. Co kto lubi. Jeżeli nikt nie korzysta z kuchni w danym momencie to leżące naczynia nikomu nie przeszkadzają (chyba, że ktoś odczuwa wizualny dyskomfort).
  • Odpowiedz
@Estilio: jeżeli mieszkasz w mieszkaniu z 5 osobami to nic nie zostawiasz, tylko na bieżąco po sobie sprzątasz. nie musisz oczywiście przynosić kubka do wspólnej kuchni, może leżeć w pokoju, aż się zachce zmyć, byle nie zaczął żyć własnym życiem
  • Odpowiedz
@KubKa: @niepoprawny_marzyciel: Zdarzyło mi się mieszkać w kilku mieszkaniach studenckich i zawsze największymi syfiarami były #rozowepaski . A największy porządek(w części wspólnej mieszkania) był jak mieszkaliśmy w 3 facetów. Generalnie kto co ma u siebie w pokoju to mi zwisa, ale część wspólna(łazienka, kuchania, itp.) ma być sprzątana na bieżąco.

Aha i żeby nie było: nie wszystkie #rozowepaski były takimi syfiarami, ale jakoś tak zawsze wychodziło że najgorszy syfiarz w
  • Odpowiedz
@niepoprawny_marzyciel: a u mnie w domu to faceci są syfiarzami, bo co z tego że jak się im powie to z łaską posprzątają, skoro tylko po wierzchu a dotkniesz okap np. i się przyklejasz... nie wspominając o piekarniku czy włosach na wannie, szlag mnie trafia ;x
  • Odpowiedz