Wpis z mikrobloga

Mirkęsy, pytanko. Szukamy dla różowej nowej bryczki, jakiejś w miarę świeżej, ale jednocześnie w sensownym pułapie cenowym ( +/- 35k) . Mocno wpadł #peugeot 208 (2018 rocznik), ale są te nieszczęsne silniki Puretech z tym paskiem rozrządu w oleju są mocno demonizowane. Macie jakieś doświadczenia z nimi, żeby rzeczywiście stanowczo odradzić? Wizja wymian rozrządu mnie nie przeraża, tylko sama potencjalnie awaryjność, że się zesra i do widzenia.

Może coś innego byście polecili? Gdzieś myślimy jeszcze na Hyundaiem i20, albo ewentualnie nieco starszą Yariską.

#samochody #motoryzacja
  • 6
  • Odpowiedz
@plasq znam 3 samochody paroletnie z puretech pod maską z czego jednym z nich jeździ moja różowa, dwa z nich mają pod 200k km przebiegu, wymiana oleju co 10k i jeżdżą 6-8 już bez problemu.
  • Odpowiedz
@plasq moim zdaniem jak zadbany to kupuj.Odrazu wymień rozrząd i dopilnuj by nowy pasek był z tych odpornych.Zabojady zmienili technologie produkcji aby się nie łuszczyly
  • Odpowiedz
@plasq odpuść sobie ten silnik. Auto fajne ale nie z 1.2 który jest typowany na najgorszy silnik benzynowy w historii. Co z tego, że niektórzy piszą, że zrobili ponad 100tys - to zaklinanie rzeczywistości. I to nie demonizowanie, ale fakt, że ten silnik to kicha a łuszczący się pasek akurat jest najmniejszym problemem. W oplu były mega promocje, bo tego nikt nie chce już kupować. Te auta już są albo za
  • Odpowiedz