Wpis z mikrobloga

Powiem tak, byłam na koncercie na Narodowym tylko raz i były to Depesze z płyty. Jako tako akustycznie mogło być, gdy się nie miało dużych oczekiwań.

Dziś na górnej trybunie, gdyby nie to, że znam dobrze dyskografię do 2003, to pozdro xD Akurat na początku "Orion" musiałam skoczyć do toalety i tam przy zamkniętych drzwiach można było wyłapać jakiekolwiek dźwięki.

A tak to człowiek bardziej śpiewał/darł się z pamięci.

Ale tak czy siak, dali radę. Do zobaczenia w niedzielę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS. Pozdrawiam pana, który obok mnie usnął.

#metallica
  • 21
  • Odpowiedz
@pieczarrra: Ja już wczoraj do godziny po rozpoczęciu koncertu znalazłem na IG 2-3 nowe posty z video z lokalizacją ustawioną na "PGE Narodowy" z sektorów G i było słychać, że przynajmniej na nich dźwięk jest bardzo kiepski, dopiero po dłuższej chwili byłem w stanie rozpoznać konkretny utwór i to chyba nawet bardziej po oprawie. Z drugiej strony przez jakiś czas stadion był zamknięty właśnie w celu poprawy akustyki i wskutek
  • Odpowiedz