Wpis z mikrobloga

@ZlyMarcin: w Polsce na głupiego kebaba trzeba mieć dobre 200k żeby zrobić go porządnie, z myślą czy się uda, bo różnie jest, a oni chcą z wygrzebanych 40k zł zrobić biznes i jeszcze z tego żyć, super plan, każdy by tak zrobił i nikt by nie pracował fizycznie, naoglądali się kraju bez podatku
  • Odpowiedz
@Chilli_Heatwave: kolejny cymbał, któremu się wydaje, że za 10000zł czy $ (nie ma znaczenia) otworzy jakikolwiek biznes gastronomiczny i się z niego utrzyma oraz wynajmie dom. Nie ma takiego biznesu. No chyba że to Europa albo USA i biznes jest oparty o nowoczesne technologie - wtedy rzeczywiście nie trzeba dużych kwot na wejście w JDG (komputer i może trochę sprzętu, inwestuje się głównie czas, za to wydanie produktu to już
  • Odpowiedz
@Koner1391 mi to przypomina bohaterów z Kuchennych Rewolucji - mam pieniądze ale żadnej wiedzy i chęci poznania tego rynku, zatrudnię osoby i to będzie samo grać - zero myślenia o składnikach, skąd brać a co gdy źródło 1 skończy się po 3 miesiącach bo jakość spadnie lub cena dziczyzny zostanie podniesiona? Kucharz gotuje i mu ufam, nic nie sprawdzam jak smakuje ani wygląda u konkurencji.... A potem 200k długów, ludzie mówili
  • Odpowiedz
@Wielki_Szu_Concept dokładnie, nie dość że biały przepłaci, to i tak musi potem zamówić kolejnego khmera aby naprawił po nim xD i ta wiedza przekazywana z ojca na syna jak mawiał klapek, że od małego w zawodzie (jak sprawdzić żeby mieć zawsze klientów, po udanej naprawie zepsuć coś innego ;))

Zawsze śmieszy mnie taka drabina, co trzeba mieć w glowie aby nie kupić nowej? Przecież nie mówimy o jakiejś wielkiej kwocie.
ChilliHeatwave - @WielkiSzu_Concept dokładnie, nie dość że biały przepłaci, to i tak ...

źródło: temp_file4761872275798108803

Pobierz
  • Odpowiedz
@Chilli_Heatwave: jak sie czyta takich "marzycieli", to az sie nie dziwie, ze tak latwo wydymac ludzi "na inwestora". w sumie alimenciarz pierwszy raz jakakolwiek prawde napisal tam.
  • Odpowiedz
@dlaczego_michau: przed covidem otworzyłem kebaba, ceny były o 3x niższe i w tamtym czasie wydałem dużo pieniędzy, a lokal wyglądał jak z PRL, bo na więcej nie było mnie stać, teraz za sam dobry nóż do kebaba musisz zapłacić w okolicach 7k, a gdzie reszta?
  • Odpowiedz
@marek361: na lokal wydałem ponad 100k, jak pisałem przed covidem, teraz ceny są 3-4x większe, musiałem go odnowić, sam remont pochłonął ponad 60k, lodówki miałem od sponsora (Pepsi), rzeczy kupiłem w Słubicach, bo gościu zamykał kebab i wszystko wyprzedawał, ogólnie mój kebab padł, sprzedałem go i nowy nabywca nadal działa, nie wiem ile ma kosztów, w tych czasach musisz mieć dużo czasu i nerwów żeby utrzymać gastronomię, ogólnie nie polecam,
  • Odpowiedz