Wpis z mikrobloga

We wczesnej podstawówce na balu przebierańców raz mieliśmy tańczenie.
Mocno się zastanawiałem, stresowałem, ale młody, ambitny byłem. Pomyślałem, że jak się uda, to będę przed wszystkimi do przodu, że będę takim oskarkiem. To poprosiłem babke do tańca (koleżnka mojej crush, nie chciałem się odsłaniać i stwierdziłem że tak się robi). Jej się rozszerzyły oczy i machała rękami. Krzyczała "nie, nie chcę"! Potem pani przyszła i powiedziała że się nie odmawia. Jej presja zadziałała i wtedy zatańczyliśmy jakoś #!$%@?. (Czy to się liczy jako trzymanie za rękę?).

Nie podobało mi się. Takimi małymi kroczakmi zniechęcałem się do życia.

#qewnakwadracie #przegryw #asperger
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach