[Marek_Tempe]

Peter Albert David Singer(1946 w Melbourne) – australijski etyk, profesor University Center for Human Values, Princeton University. Wykładał m.in. w Oxfordzie, Nowym Jorku, University of Colorado, University of California i Monash University.

Zwierzęta nie mogą same domagać się wyzwolenia ani też głosowaniem, demonstracjami czy bojkotem protestować przeciwko warunkom, w jakich żyją. Zdaniem Singera jednak normy moralne nie powinny odnosić się jedynie do ludzi, lecz do wszystkich istot, które zdolne są odczuwać cierpienie. Nie ma dobrych powodów pozwalających nam na używanie zwierząt do zaspokajania naszych potrzeb. Zwłaszcza na taką skalę i z takim okrucieństwem.
Czy zatem tyrania człowieka nad zwierzętami będzie trwać nadal, dowodząc, że w zderzeniu z egoistycznymi interesami moralność nic nie znaczy? Czy też staniemy na wysokości zadania i udowodnimy, że stać nas na prawdziwy altruizm, kończąc z bezlitosną eksploatacją gatunków, nad którymi mamy władzę, i to nie dlatego, że zmuszą nas do tego aktywiści, lecz ponieważ uznamy, iż jest ona moralnie nie do przyjęcia?

#marekczytal #ksiazki #czytajzwykopem #gruparatowaniapoziomu

[A_R_P]

@Marek_Tempe: do czasu aż nie będzie dostępne mięso z probówki ciężko o zastępstwo ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Marek_Tempe]

@A_R_P: Można zjadać tych co będą mieli najmniej punktów społecznych:)

[zimowyporanek]

@A_R_P: Dwa tygodnie głodówki i ludzie siebie nawzajem zjadają.

[A_R_P]

@Marek_Tempe: nadal priony nas blokują.

[Marek_Tempe]

@A_R_P: Marudzisz, dłużej się pogotuje.

[lepaq]

@Marek_Tempe autor obił mi się o uszy na zajęciach z filozofii, czy po tej książce człowiek postanawia nie jeść mięsa? Haha

[TruskawkaNaTorcie]

to ten co postulowal za aborcja do drugiego roku zycia?

[b7kj]

@A_R_P kanibalizm nie tworzy prionów, był jedynie sposobem transferu między ludźmi.

Należałoby jeść mięso z pewnego źródła ( ͡º ͜ʖ͡º)

[A-NON]

@Marek_Tempe: szkoda, że Singer sam nie jest weganinem (nadal je jajka). Dobrze, że popularyzuje temat, pisze z sensem, ale ciężko mi traktować go poważnie jako osobę, skoro sam nie stosuje się do tego o czym mówi.