Wpis z mikrobloga

Kupienie nieruchomości w mieście powiatowym są sensownym rozwiązaniem tylko na Śląsku, bo tylko na Śląsku masz dobrze skomunikowane mikro miejscowości, reszta Polski to wielkie miasto i drogi dojazdowe do niego.

Wystarczy porównać Katowice 300 tys ludzi z Poznaniem 500 tys ludzi - przecież to śmiech na sali.

#nieruchomosci
W.....C - Kupienie nieruchomości w mieście powiatowym są sensownym rozwiązaniem tylko...

źródło: image

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WbudowaneC: Poznań xD
Stary, sprawdź sobie warmińsko-mazurskie. Pociąg z Ełku do Olsztyna jedzie ponad 2h, a nie jest to nawet cała długośc województwa.
O innych mniejszych miejscowościach nie wspomnę. Autem można, ale wszędzie są słabe, kręte krajówki. Mała gęstość zaludnienia i duże odległości między miejscowośćiami.
  • Odpowiedz
@WbudowaneC: Że oni z tego Śląska nie zrobią jednej administracji z dzielnicami to jest dla mnie nie pojęte. Największe miasto w kraju, zniżki dla korpo i ściąganie biznesu i muzea z tych kopalni zrobić i mogliby wygryźć Kraków i Wrocław.
  • Odpowiedz
@Czekolatka:
Nie ma politycznej woli bo po pierwsze lokalne władze stracą możliwość decydowania o lokalnej polityce(a i warto wspomnieć, że ~1/3 tego regionu to nie Śląsk, a Zagłębie Dąbrowskie), po drugie niektóre "dzielnice" byłyby marginalizowane.
Przy czym warto wspomnieć, że zasadniczo utworzono coś takiego jak Metropolia GZM na mocy specjalnej ustawy więc jest to obszar częściowo zunifikowany.
Jest wspólny budżet, komunikacja miejska i wspólne inwestycje.
  • Odpowiedz
@WbudowaneC:
Ogólnie GZM to bardzo specyficzny region, który warto postrzegać jako jedno, duże miasto bo w praktyce jest to jedno, duże miasto.
Komunikacja miejska jest wspólna dla całej Metropolii i z tego co pamiętam jest bodajże dwa razy więcej przystanków autobusowych niż w Warszawie.
Nie porównujemy tutaj Katowic z 300 tys. ludzi tylko GZM z ~2,2 mln ludzi.
  • Odpowiedz
@Errad: żaden inwestor nie nie weźmie na poważnie miasta < 500k mieszkańców. Śląsk w c--j na tym traci, że żadne miasto nie chce oddać władzy Katowicom, każdy przetarg na tym obszarze obsługuje inny urząd, nawet głupie śmieci można by taniej negocjować jako duże miasto.
  • Odpowiedz
@goothic:
Ja wróciłem miesiąc temu i nie mogę uwierzyć jak to teraz wygląda. Mieszkałem w stolicy jednej prowincji w Holandii i porównując do GZMu to jest to zacofana wioska, nawet rower łatwiej wypożyczyć :P
  • Odpowiedz
@Czekolatka:
Coś w tym jest, dlatego istotne jest promowanie GZMu jako jednego, dużego miasta choć formalnie nim nie jest.
Swoją drogą jeżeli chodzi o inwestycje to są Katowickie Specjalne Strefy Ekonomiczne rozsiane po całym województwie i myślę, że ułatwiają zarządzanie.
  • Odpowiedz
@mleczko-kokosowe: Na mazurach miałeś wielką siatkę połączeń do gierdaw czy królewca, łuczan (Giżycka), Węgoborka czy Kętrzyna ale te połączenia zostały zniszczone, rozwój śląska wynikał z faktu, że tam były piniendze, a do Prus Wschodnich od Bismarcka trzeba było dopłacać. Mimo, że były latyfundia ale to miejsce nigdy nie zarabiało na siebie, baa za krzyżaków typy dostawały subsydia, bo to strategiczne miejsce, ale ekonomicznie nie mające racji bytu. Temu się wyludnia.
  • Odpowiedz