Wpis z mikrobloga

@Chlor2115: sens jest taki że zainwestują w marketing, w sumie to nawet nie muszą bo Sławek ma zasięgi i grono wiernych kucy, ubiorą ulicę w akcje i i kierunek groszówka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Chlor2115: mentzen robi wszystko dla kasy. Siedzi w polityce właśnie po to aby napompować swój biznes. Nikt by o jego firmie nie usłyszał gdyby nie partia. Nikt by jego akcji nie kupił.
To mu daje dawców kapitału, ekstra zasięgi, informacje i wplyw na otoczenie biznesowe.
To nie jest wolontariusz który chce pomóc komukolwiek przez swoje działania w sejmie.
  • Odpowiedz
@Chlor2115: celem jest optymalizacja podatkowa - na wszystkim związanym z biznesami memcena łapę trzyma oficjalnie jego fundacja rodzinna, polecam zgłębić temat to szybko dodasz dwa do dwóch.Inną sprawą jest że firma ma potencjał wzrostowy - przepisy podatkowe nie robią się prostsze, mamy kolejny koncesyjno-etatystyczny rząd tyle że bogojoczyźniano-katolicką fasadę zamieniliśmy na progresywno-tęczotwą... jeśli ktoś sądzi że za tuska będzie mu się lżej żyło fiskalnie to się srogo pomyli :).
  • Odpowiedz
jeśli ktoś sądzi że za tuska będzie mu się lżej żyło fiskalnie to się srogo pomyli :).


@Podstarzaly_Mandalorianin: sporo ludzi nie ma takich złudzeń. Po prostu mieli już dość konserwatywnych hipokrytów, wiec tym razem wybrali drugą stronę.
W swoim życiu zauważyłem że wybory są jak cykl oddechowy, wdech i wydech. Można to widzieć na dwie strony, ja widze to tak: progresywne idee na wdechu, aż do zawrotu głowy od
  • Odpowiedz
W swoim życiu zauważyłem że wybory są jak cykl oddechowy, wdech i wydech. Można to widzieć na dwie strony, ja widze to tak: progresywne idee na wdechu, aż do zawrotu głowy od tempa i sensowności proponowanych zmian przy końcu, oraz konserwatywna stagnacja mylona ze stabilizacją na wydechu, aż do pojawienia się odcisków na zadzie od siedzenia w miejscu i ponownej chęci ruszenia do przodu


@jar-mitryn: tak, to jest oczywiste, w
  • Odpowiedz
@Podstarzaly_Mandalorianin: dużo w tym winy nas samych. Wew. chciwość i chęć dorobienia się kosztem życia, zdrowia innych ludzi jaką widzieliśmy w latach 90-ych stworzyła czystą niechęć do przedsiębiorców. Wszyscy się obawiają, że jeśli choć troche poluzuje się przepisy to natychmiast odbije się na pracownikach którzy w tej grze są na pozycji gorszej. A nie wszedzie istnieje rozwinięty rynek pracy, żeby ją po prostu zmienić
Nie pomaga też to że najgłośniej
  • Odpowiedz