Wpis z mikrobloga

Czy jest sens kupowania Macbooków air z roczników 2015-2017 w celu oglądania Netflixa jakiś streamków etc? Zależy mi na tym żeby lapek był w miarę mobilny (Zabranie pod namiot, na ryby itp.) Jednocześnie żeby nie kosztował majątku w razie jakiegoś nieprzewidywalnego zdarzenia. :)
#apple #komputery
  • 12
  • Odpowiedz
ogólnie dla aplarzy będziesz szmatą, bo kupujesz używkę więc będą na ciebie pluć. Natomiast dalej będziesz mógł czuć wyższość nad resztą plebsu bez znaczka jabuszka.


@pyszniarz: Nieźle zryty łeb xD
  • Odpowiedz
@L3gion: stałem se w korytarzu i coś tam sprawdzałem na moim telefonie sraple i tak z dupy podeszło 2 ziomków i coś tam zagadali jaki telefon, ile pamięci etc, wyjęli też swoje sraple i tam się zapytali ile dałem, a ja że używka za x hajsu. To spojrzeli na siebie i bez słowa odeszli.
Wiec może przesadzam z tą melą na ryj, ale szamtą będziesz
  • Odpowiedz
@MagicznyRafalek1 nie warto. Sam mam pro 2017:
- bateria będzie zajechana
- potrafi grzać się i wyć wentylatorem w losowych momentach nawet przy prostym przeglądaniu netu
- klawiatura butterfly keyboard to pułapka, klawisze zacinają się i zapadają i trzeba dmuchać sprężonym powietrzem

Minimum co ma dziś sens to air m1 z 2020 roku ale do Twoich zastosowań bierz iPada!
  • Odpowiedz
ty chyba nigdy aplarza nie spotkałeś :D

@pyszniarz: raz spotkałem w pociągu warszawiaka, który po zobaczeniu ze mam iPhone, wyjął ze swojej torby Gucci swojego Najnowszego MacBooka pro m2, tylko po to by sprawdzić na nim godzinę…

Ale chyba nie każdy kto ma sprzęt tej firmy, jest warszawiakiem, czyż nie?
To samo można powiedzieć o warszawiaku który sobie kupi trochę droższe ubranie czy lepszy samochód. Również będzie się tak zachowywał.
  • Odpowiedz