#nieruchomosci Zabawna jest ta wojna na tagu: spadkowicze vs wzrostowicze, kiedy tak naprawdę, to Morawiecki, Glapiński i Buda zrobili wszystkich na szaro i odeszli z kasą: * Morawiecki poprzez "stymulację" fiskalną ogromnie zadłużył nasze Państwo w funduszach pozabudżetowych jednocześnie poprzez inflację niszcząc siłę nabywczą waluty, co "okradło" wszystkich oszczędzających i posiadających ustalone na stałe dochody (posiadaczy obligacji długoterminowych stało-kuponowych, emerytów, pracowników budżetówki itd.) * Glapiński pośrednio skupując obligacje rządowe, a potem nie intereweniując stopami przy galopującej inflacji znowu wywołał ucieczkę od złotówki i panikę, przejście do innej klasy aktywów (nabywanie nieruchomości) * Buda - wywołał FOMO, poprzez umożliwienie brania kredytów na koszt podatnika, powodując dalszy wzrost cen i i inflacji
Prawda jest taka, że "wzrostowicze" nabyli często aktywo którego cena przez lata będzie spadała i zostali pod tym względem nagonieni przez rząd na nieudaną inwestycję. "Spadkowicze" natomiast stracili na oszczędnościach, na wartości zarobków, na tym że ceny nieruchomości poszły znowu w górę.
Kto zarobił? Rząd i biznesmeni mu sprzyjający, o czym świadczą rekordowe marże deweloperów, chętnie zobaczył bym też marże producentów materiałów itd.
Dlaczego wszystko drożeje? Odpowiedź znajdziecie w historii przepływów pieniężnych między Polakami, bankami i deweloperami. Po prostu nasza waluta straciła na wartości, a dużą część tej straty przejęli konkretni ludzie jako swój zysk.
Prawda jest taka, że "wzrostowicze" nabyli często aktywo którego cena przez lata będzie spadała i zostali pod tym względem nagonieni przez rząd na nieudaną inwestycję. "Spadkowicze" natomiast stracili na oszczędnościach, na wartości zarobków, na tym że ceny nieruchomości poszły znowu w górę.
@Onbezwasa: Dev dostał kasę zanim jeszcze straciła na wartości, inflacja jest rozciągnięta w czasie (np. BK2% to 10 lat dopłat z pieniędzy podatników), a marżę można od razu zainwestować np. w obligacje przy podniesionych już stopach. Deweloperzy mogą np. zyski w rekordowych marż "po starej cenie pieniądza" zainwestować w obligacje kiedy koniunktura już siądzie i mieć zyski przez kilka lat powyżej inflacji.
po drugie będą stratni tylko jeśli będą musieli sprzedać.
A kupujący będą stratni tylko jeśli będą musieli kupić
Wysokie (realnie) stopy - spadek cen nieruchomości (chyba że rząd utrzyma tanie kredyty konkretnie na nieruchomości jak BK2% na koszt podatnika, ale to w dłuższej perspektywie i tak skończy się inflacją i spadkiem realny stóp). Change my mind
* Morawiecki poprzez "stymulację" fiskalną ogromnie zadłużył nasze Państwo w funduszach pozabudżetowych jednocześnie poprzez inflację niszcząc siłę nabywczą waluty, co "okradło" wszystkich oszczędzających i posiadających ustalone na stałe dochody (posiadaczy obligacji długoterminowych stało-kuponowych, emerytów, pracowników budżetówki itd.)
@jacos911: Dla dopełnienia obrazka warto dodać późniejsze manewry z szukaniem winnego (fliperzy, deweloperzy, spekulanci). Państwo latami pompuje popyt w sektorze, nic dziwnego, że pojawiają się podmioty szukające łatwych zysków. A potem wychodzi z pomysłami "naprawy" sytuacji poprzez narzucenie nowych podatków. Całe szczęście niedorzeczny pomysł zmian w podatku PCC został odrzucony, ale zapewne należy się spodziewać kolejnych fantastycznych propozycji.
* Morawiecki poprzez "stymulację" fiskalną ogromnie zadłużył nasze Państwo w funduszach pozabudżetowych jednocześnie poprzez inflację niszcząc siłę nabywczą waluty, co "okradło" wszystkich oszczędzających i posiadających ustalone na stałe dochody (posiadaczy obligacji długoterminowych stało-kuponowych, emerytów, pracowników budżetówki itd.)
* Glapiński pośrednio skupując obligacje rządowe, a potem nie intereweniując stopami przy galopującej inflacji znowu wywołał ucieczkę od złotówki i panikę, przejście do innej klasy aktywów (nabywanie nieruchomości)
* Buda - wywołał FOMO, poprzez umożliwienie brania kredytów na koszt podatnika, powodując dalszy wzrost cen i i inflacji
Prawda jest taka, że "wzrostowicze" nabyli często aktywo którego cena przez lata będzie spadała i zostali pod tym względem nagonieni przez rząd na nieudaną inwestycję. "Spadkowicze" natomiast stracili na oszczędnościach, na wartości zarobków, na tym że ceny nieruchomości poszły znowu w górę.
Kto zarobił? Rząd i biznesmeni mu sprzyjający, o czym świadczą rekordowe marże deweloperów, chętnie zobaczył bym też marże producentów materiałów itd.
Dlaczego wszystko drożeje? Odpowiedź znajdziecie w historii przepływów pieniężnych między Polakami, bankami i deweloperami. Po prostu nasza waluta straciła na wartości, a dużą część tej straty przejęli konkretni ludzie jako swój zysk.
źródło: Screenshot 2024-06-25 at 15.06.08
Pobierz@jacos911: Zapominasz w jakim kraju żyjesz xD
Po pierwsze nie byłbym tego taki pewny, po drugie będą stratni tylko jeśli będą musieli sprzedać.
A kupujący będą stratni tylko jeśli będą musieli kupić
Wysokie (realnie) stopy - spadek cen nieruchomości (chyba że rząd utrzyma tanie kredyty konkretnie na nieruchomości jak BK2% na koszt podatnika, ale to w dłuższej perspektywie i tak skończy się inflacją i spadkiem realny stóp). Change my mind
źródło: stopa 05.2024
Pobierzźródło: temp_file2128478355717691056
PobierzTAJEMNE ZADŁUŻENIE UGA BUGA
Następny co powiela bzdury. Ekonomiczne jełopy xD