Wpis z mikrobloga

#przegryw albo studia albo praca a ze wole studia to studia i cisne daje z siebie 100 % nie łeee łeee bo ja sie ludzi boje , #!$%@?, nie bede dluzej neetowal , nie chce... ja mam często kijowe nastawienie, teraz np ide do psychoterapeuty i mysle"a bo to nic nie da","strata czasu i pieniedzy", "gosc sie #!$%@? na mnie, ze nic nie robie, a ja nie potrafie" i takiee mysli mnie nachodza... ale mam przeblyski takie ze robie cos dobrego dla siebie i ze poradze sobie, ale to jest tak z 1% ...
  • 13
  • Odpowiedz
@DisabledOwl: akurat psychiterapeuta nie ocenia, czy coś robisz dobrze czy źle. Ważne jest czemu tak robisz. Jeśli np. się krzywdzisz to chce dojść do tego co powoduje taki stan i pracuje z Tobą by to naprawić. Chodzę na psychoterapię chyba prawie 4 lata i wiem jak to wygląda. Żałuję, że poszedłem tak późno, ale próbowałem już cztery lata przed rozpoczęciem tej się dostać na terapię i jak dwa razy okazało
  • Odpowiedz
@DisabledOwl: zależy od Twojego problemu i od rodzaju terapii. Ja mam psychodynamiczną, no niestety długo to trwało, zanim pojawiły się pierwsze efekty. Najpierw było z 5 sesji diagnostycznych, robiłem ankiety, byłem pytany o różne sprawy, opowiadałem o sobie itd.
Więc to już zajmuje z miesiąc. W ogóle to mam sesje 2 razy w tygodniu. Ale na szybki efekt niestety bym nie liczył, jednak mimo wszystko to najlepsze co możesz zrobić.
  • Odpowiedz
@DisabledOwl sam w podstawowce bylem #!$%@? pod względem relacji spolecznych, w gimnazjum sie poprawilo a od czasow technikum to juz nawet nie mam problemu zaczepic i zagadac losowej osoby - czy to mlodej laski przy papierosku czy starego chlopa co majstruje przy aucie.
  • Odpowiedz