Wpis z mikrobloga

@Krolik: Przecież to nic nie znaczy. Firmy mają różne poziomy płac. Inną pensję dostanie księgowa w małym tartaku gdzieś na prowincji w stanie Waszyngton. A inną dostanie księgowa w wyspecjalizowanej firmie prawniczej zajmująca się audytami i oceną pod przejęcia i łączenie wielkich firm.
  • Odpowiedz