Wpis z mikrobloga

Nie wiem właściwie, po co stosuję się do zaleceń lekarza, że pomimo chorego serca, mam lekko ćwiczyć. No to chodzę codziennie na rower, podnoszę lekkie sztangi, robię lekkie ćwiczenia. Od stycznia wsumie, sylwetka wygląda bardzo dobrze. Czasami boli serce, np podczas roweru, jak trochę przesadzę. I się zastanawiam, po co ja to robię, i tak nie mam dla kogo żyć. Może się łudzę, że jak kiedyś bym kogoś poznał, to przyjdą mi chęci do życia. Ale to wszystko iluzja, nic takiego się zapewne nie stanie. Ehh, człowiek głupi w podświadomości swej.
#przegryw #depresja #samotnosc
  • Odpowiedz