Wpis z mikrobloga

Pojadę sobie gdzieś w przyszłym tygodniu chyba. Niby ma się p0g0da polepszyć i ma być 20 stopni I słońce. Do borów pojadę nad jezioro do takiego hotelu. Tam od kilku lat zawsze zaczynam wakacje, takim wyjazdem. Oczywiście z roku na rok jest coraz zimniej. 5 lat temu, to o tej porze już dawno pływałem sobie w jeziorach. W tym roku woda lodowata, bo temperatura w nocy cały czas spada poniżej 10 stopni. Kiedy to ma się ogrzać? Tak czy owak trzeba coś robić, łapać te nieliczne ładne dni. Znów będę przemierzał malownicze leśno polne tereny, tak jak robię to co roku.

Co roku sam, co roku coraz gorzej ale jestem, jeszcze jestem. Jest w tych terenach pewna magia, gdy audica przemierza puste szosy, pośród słonecznych pól w drodze do mojego przyczółka. Ehh, ciekawe ile jeszcze takich wakacji będzie. Pewnie niewiele, patrząc na mój stan sercowy. Jeszcze w zeszłym roku jeździłem w te strony z pewną osobą z rodziny, teraz już jej nie ma... Co roku coraz gorzej i gorzej, coraz częściej te wyjazdy stanowią tylko dotkliwą igiełkię pięknych chwil minionych... Ehh, tak to jest koliedzy, tak to właśnie jest... Nigdy nie wiadomo ile jest nam jeszcze dane..

https://youtu.be/e80qhyovOnA?feature=shared

#przegryw #samotnosc #depresja
Van-der-Ledre - Pojadę sobie gdzieś w przyszłym tygodniu chyba. Niby ma się p0g0da po...

źródło: 1000020371

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Van-der-Ledre: ja muszę też gdzieś się wybrać chociaż na 2-3 dni resetu. Spierdotripy, patrzenie się w taflę wody i wyłączenie myślenia jest mi w cholerę potrzebne bo zwariuję. Jak dobrze pójdzie, to na wrzesień sobie jadę nad morze po sezonie i będę spacerował po plaży całymi dniami.
  • Odpowiedz