Wpis z mikrobloga

Co oni ciągle #!$%@?ą, że dzięki związkom partnerskim będą się mogli dowiadywać o stan zdrowia partnera?
Przecież od lat obowiązują prawa pacjenta, które wyraźnie mówią, że do informacji upoważnione są osoby bliskie. A osoba bliska to m. in. wskazana przez pacjenta. I nie musi to być rodzina.

#bekazlewactwa #medycyna
  • 14
  • Odpowiedz
  • 0
@PositiveRate w nagłych przypadkach nikt nie powinien być informowany. Bo pacjent może sobie tego nie życzyć.
BTW: Pracuję w branży budowlanej 25 lat i nikt nigdy nie sprawdzał tożsamości pytającego. Wszystko jest na gębę.
  • Odpowiedz
@Korba112 Nie dowie xd Dziadek był w szpitalu, lekarze nie chcieli powiedzieć mojemu tacie co się stało bo dziadek nie kontaktował i nie mógł się zgodzić na udzielenie informacji. Tak samo było z moją babcią.
  • Odpowiedz
@Korba112: Mi kiedyś odmówiono takiej informacji w przypadku rodziny. Poza tym co to za argument, że w praktyce i tak się mówi, więc prawo jest niepotrzebne? Nawet mi się nie chce z tym dyskutować bo tak naprawdę rozmawiam teraz z Twoimi emocjami bo tylko pozorujesz, że nie o to tu chodzi.
  • Odpowiedz
@PositiveRate: dam Ci wskazówkę. Jak mój znajomy wjechał z wypadku to powiedziałem, że jestem bratem i mi wszystko powiedzieli. Tam Ci nikt nie każe okazywać drzewa genealogicznego więc jak Ci zależy na informacji to się dowiesz. Nie dziękuj
  • Odpowiedz
  • 0
@Korba112 ta tylko taki kwit upoważniajacy wypełniasz w każdej przychodni /szpitalu oddzielnie,. A często nawet wielokrotnie w tej samej placówce podczas kolejnych przyjęć. Nie ma centralnego i powszechnie respektowanego, działającego systemu, który by obejmował wszystkie placówki odgórnie, prywatne i państwowe. W praktyce to jest kłopotliwe i/lub nie działa. Tylko formalny związek daje takie prawo bez żadnych utrudnień.

@mlotan no i? Dlaczego jedni mają możliwość normalnie się dowiadywać a inni mieliby
  • Odpowiedz