Wpis z mikrobloga

@meltdown: jak macie świadomość, że to ma i z nim pracujecie to będzie dobrze. Będzie Was to sporo kosztowało nerwów, ale poradzicie sobie.
Mamy w domu autystę i też lekko nie jest, ale postępy dają satysfakcję
  • Odpowiedz
  • 1
@moll: młody ma dziewięć lat i w terapii jest od sześciu - gdyby nie to, to prawdopodobnie mielibyśmy w domu jakąś tragedię. Ale i tak jest naprawdę ciężko
  • Odpowiedz
@meltdown: wiem, to nie jest łatwe nawet jak jest diagnoza i cała reszta. Z czym najbardziej daje Wam w kość?
Sugerowali Wam zmiany w diecie i suplementację?
  • Odpowiedz
  • 0
Z czym najbardziej daje Wam w kość?


@moll: w największym skrócie: znęcanie się nad rodzeństwem i nad żoną, która nie wykazuje na to odporności.

Sugerowali Wam zmiany w diecie i suplementację?


@moll: nie, kompletnie nie. W farmakologię też nie szliśmy, tylko terapia. A co twoim zdaniem warto modyfikować?
  • Odpowiedz
  • 0
@GrzegorzPorada: niektórzy sobie radzą bardzo dobrze - np. przypisuje się Aspergera Muskowi i Gatesowi.

Ale to moim zdaniem wyjątki - zasadniczo znajdowanie się w spektrum autyzmu bardziej życie upieprza niż poprawia. Niektórzy zakładają rodziny, niektórzy są samodzielni ale samotni, spora część też niestety niesamodzielna
  • Odpowiedz
@meltdown: ograniczcie gluten w diecie, pomaga na takie "znęcające się" zachowania - częściowo, trochę to trwa i tutaj trzeba konsekwentnie - żadnego białego pieczywa, żadnych makaronów, ciastek czy czegokolwiek na samej mące pszennej. Kukurydziana, żytnia, pszenna pełnoziarnista.
Aperger to "lżejsza forma" autyzmu. A dzieci ze spektrum słabiej przyswajają witaminy i mikroelementy. Suplementacja daje rezultaty po 3 tygodniach, do miesiąca. Widać, że inaczej głowa pracuje.
Macie spotkania z terapeutą, który by z
  • Odpowiedz
  • 0
@moll: dziękuję

Macie spotkania z terapeutą, który by z Wami, jako rodziną, pracował nad trudnymi zachowaniami młodego?


@moll: mieliśmy gdy młody chodził na terapię indywidualną. Teraz chodzi na grupową i takiej możliwości ona nie stwarza
  • Odpowiedz
@meltdown: moim zdaniem do osiągnięcia dużego sukcesu autyzm może, (czy inną wadę fabryczną) być niemal niezbędny. Żeby się wybić ponad konkurencję, trzeba mieć inny sposób myślenia.

Problem tylko w tym, że są to wyjątki. Większość musi konkurować na runku używając swoich słabych stron. Bez wsparcia rodziny też trudno cokolwiek zdziałać.
  • Odpowiedz
@meltdown: Rozumiem, że to prywatne / rodzinne sprawy, ale mógłbyś napisać coś więcej o tym znęcaniu?

Pytam, bo sam lubię dla rozrywki denerwować ludzi. Nie jest to jednoznacznie negatywne, bo ludzie lubią jeśli się ich drażni, ale trzeba to robić z wyczuciem ;) Bardziej przypisywałbym to do ADHD niż autyzmu.
  • Odpowiedz
@astralny_zlewozmywak @meltdown też jako osoba na spektrum pierwsze słyszę aby "znęcanie się" było typowym objawem. Raczej bym się bała o to że to może być początek nie rozwiniętego ego i rozróżniania ludzi po albo tylko złych albo dobrych obiektach, które są objawem narcyzmu wrażliwego (ukrytego). Autyzm to bycie w swoim świecie kompulsywnych specjalnych zainteresowań a nie takie zachowania :/
  • Odpowiedz