Aktywne Wpisy
dziobnij2 +164
Jak ognia piekielnego unikam wszelkich dawnych znajomych ze szkoły. Nie spotkałem żadnego od dłuższego czasu, ale gdybym spotkał jakąś znajomą twarz na spierdotripie, to natychmiast bym odwrócił głowię, przeszedł na drugą stronę ulicy i udawał, że nie widzę. Gdyby jakiś stary znajomy zagadał do mnie i się zapytał "co u mnie", albo "gdzie pracuję", to co mam mu odpowiedzieć? Że od skończenia liceum w 2009 roku siedzę w domu z rodzicami i
Ytarka +161
Ej, Miry, mam filozoficzne pytanie.
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
#zaklamanipopulisci #k0nfederosja
#konfederacja #bekazkonfederacji #k0nfedepis #bekazk0nfedepisu #bekazprawakow #bekazpodludzi #sejm #neuropa #polityka
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Fennrir: to się narobił pracuś xD
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
@kot_do_drzwi: Sam tutaj pokręciłeś - obywatel Bangladeszu to Banglijczyk (nie musi być etnicznym Bengalczykiem), natomiast lud (nie chcę tutaj stosować europocentrycznego w semantycznych konotacjach terminu "naród") to Bengalczycy, mieszkający zarówno w Bangladeszu, w Indiach w stanie Bengal Zachodni i w diasporze. Podobnie nieco jak z Sasami/Saksończykami czy Finami/Finlandczykami.