Wpis z mikrobloga

"Promocja na mieszkania" XD

Nie ma czegoś takiego na rynku pierwotnym jak "promocja". Przygotowanie projektu minimum rok, budowa dwa do trzech lat i "promocja", aha XD No jak na truskawki w sezonie czy młode zimnioki w lydlu.

Jak deweloper robi "promocję" to znaczy, że sprzedaż szoruje po samej glebie, nie sprzedaje się się nic i zgadza się na pierwszych mieszkaniach zejść z marży. "Promocja" oznacza, że u dewa jest taka kaszana, że trzeba na cito sprzedać cokolwiek, bo zaraz nie będzie na wynagrodzenia czy zobowiązania.

#nieruchomosci
  • 3
  • Odpowiedz