Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki.
Czy ktoś porównywał TF Beau De Jour z Davidoff Zino?
Według fragry zapachy są podobne, ale jak bardzo i jakie różnice między nimi występują?
Parę lat temu miałem odlewkę Zino i sprzedałem dalej, bo dla mnie był dziadem, totalnie do mnie nie pasował.
Teraz mam odlewkę BdJ i mi się bardzo podobają, aż zastanawiam się nad zakupem flakonu. Tylko jestem ciekaw czy on po prostu nie jest dziadem w stosunku do Zino lub może jest ale łagodniejszym, czy może mój nos „dojrzał” i teraz taki Zino mógłby mi się podobać. Szukam tańszej alternatywy dla Tomka, ale nie wiem czy warto.
#perfumy
oscillatorxx - Cześć Mirki. 
Czy ktoś porównywał TF Beau De Jour z Davidoff Zino? 
We...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@oscillatorxx: Powiem szczerze tak. Jeśli masz małą kolekcję z 20-30 flakonów to podbij do Douglasa/Syfory czy innej drogerii i testuj Zino, jak się spodoba to będziesz miał taniego psikacza. Gdy masz z 100+ flakonów to osobiście nie ma sensu iść w podobne zapachy i ja bym dołożył kasę do BDJ i nim psikał się.

Prywatnie powiem, że sprzedałem Zino i zostawiłem sobie Tomka.
  • Odpowiedz
@oscillatorxx: Dla mnie różnica jest jak między Davidoff Cool Water i Creed Green Irish Tweed. Bliźniaczo podobne zapachy (ten sam perfumiarz btw - Pierre Bourdon). Różnica między nimi jest taka, że czuć wyraźnie, że GIT jest zrobiony z lepszej jakości składników, bardziej naturalny i gładszy. CW jest od samego początku ostry, gryzący i kojarzy się ze środkami czystości.

Podobny odbiór mam BdJ i Zino. Po prostu BdJ jest lepszy jakościowo
  • Odpowiedz
@oscillatorxx Dwa zupełnie inne zapachy, bdj to ciężka, krzaczasta lawenda (w starym stylu w porównaniu do delikatnej, kosmetycznej w nowych zapachach) a Zino to paczulowa bomba z odrobiną kawendy w otwarciu, może mają podobng vibe dojrzałego, schludnego faceta z charakterem, ale to nie jest podobny zapach
  • Odpowiedz
@oscillatorxx: Powiem szczerze, że coś mi nie leży w Zino. Miałem kilka lat temu dekant, podobał mi się, psikałem się nim i kupiłem flakon. Po testach n+1 zapachów, jakoś coś zaczęło mnie w nim gryźć. Oddałem Mirasowi dekant za darmo, flakon sprzedałem. Gdzieś w międzyczasie dorwałem dekant BDJ, kupiłem flakon BDJ, sprzedałem dekant i leży BDJ już drugi rok nieodpakowany xD

BDJ jakoś bardziej mi leżał, może podświadomie, ale ja
  • Odpowiedz
@oscillatorxx: Zgodze się z tym, że mają podobny vibe ale to dwa zupełnie różne zapachy. W BdJ jest sporo takiej "brudnej", surowej lawendy czego w Zino nie uświadczysz. Mam flakony BdJ i Zino produkcji Lancaster (chociaż nowe wypusty też są OK) i zdecydowanie bardziej cenię sobie Davidoffa, głównie za tą paczule, gładkość i kremowość w poźniejszej fazie. W klimatach Zino warto jeszcze sprawdzić Guerlain Heritage edt.
  • Odpowiedz