Wpis z mikrobloga

#coolstory Miałem denny sen. Miałem WF w swojej byłej #podbaza i tak się składało, że zaraz po WF miałem w szkole mieć próbę. To ktoś mi zdarł moje lewackie i nie lewackie wlepki i porobił mi dziury w naciągach wielkości palca. W szkole była tylko moja klasa i jacyś kolesie, którzy mieli ponad 2 metry. Nikt z nich nie chciał się przyznać więc zacząłem dusić jednego po drugim, tak że tracili przytomność i padali. Jeden z nich puścił parę, zemdlał i wyleciała mu wiatrówka. Zabrałem ją. Poszedłem przed szkołę w trakcie tego pobiłem kolbą jednego typa i wyleciała amunicja do wiatrówki. Czekałem przed szkołą, aż pojawiła się jakaś dziwna laska, która zaczęła okładać mnie za tych typów. Ja zacząłem strzelać z wiatrówki do niej i zasłaniałem swoją twarz. Ona też zaczęła strzelać z jakiejś lepszej i obrywałem nie ziemsko. Był final hit i koniec jej amunicji, dobiłem ją kolbą od wiatrówki. Nie, nie dowiedziałem się kto zdarł moje lewackie wlepki. #sen #jestemchory #jestempsycholem
  • Odpowiedz