Wpis z mikrobloga

Chciałbym zacząć nałogowo pić alkohol ale nie mogę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Piwo mi w ogóle nie wchodzi. Zrobię dwie puszki i jestem zapchany. Więcej w siebie nie wleje. Próbowałem mocniejszych alkoholi typu wódka czy whisky ale smakują ohydnie i wykręcają mi mordę. Nie wiem jak można takie coś pić na czysto jak te żule pod sklepem. To trzeba chyba chlać na umór a ja się zmuszać nie będę. Próbowałem robić drinki ale żeby to smakowało to tego alkoholu musiałoby być ledwo co a w ten sposób to się nie #!$%@? nawet jakbym wiadro soku z procentami wypił. Jeszcze jest kwestia kaca bo na drogi dzień po piciu się czuje jak gówno i na sam zapach alkoholu mi się robi niedobrze w żółądku więc nie wiem jak można dzień w dzień to pić.

Wszyscy piszą o wychodzeniu z alkoholu i ile to już nie piją a ja nawet nie potrafię w to bagno wejść
(°°

#alkoholizm #przegryw
Larsberg - Chciałbym zacząć nałogowo pić alkohol ale nie mogę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Piwo mi w ...

źródło: e39f9e6e530206bb0b53b408044c4726

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@Larsberg: rudą na myszach najlepiej zacząć od irlandzkiej, jest wyraźnie delikatniejsza. Jak nie chce ci się czytać drobnego druku to poznasz po tym że będzie się nazywać "Whiskey" a nie "Whisky"

polecam czerwone wino, wytrawne. Co prawda jest odrobine mniej szkodliwe niż piwo (indeks glikemiczny, kaloryczność) ale też można wpaść w uzależnienie jak się uprzeć. Ja mam nadzieje że uzależniony nie jestem ale ciężko mi sobie wyobrazić obiad z czerwonym
  • Odpowiedz
@Larsberg: Nie będę ci doradzał bo mógłbym, ale dobrze, nie pij, nie będzie kolejnego kolegi z problemem, a jeszcze byś zaszedł na jakiś hardkorowy lvl i coś odjaniepawlił niedobrego.
Ja jak zaczynałem to zaczynałem bo po prostu to lubiłem, teraz to mam sposób na rozładowanie emocji w weekend i jakąś rozrywkę. Znajdź sobie lepiej hobby jakieś czy zainteresowania [ale nie redpill/blackpill lepiej, bo wpadniesz w depresję lub coś gorszego].
  • Odpowiedz
@Larsberg: Miałem identycznie jak zaczynałem pierwsze piwka za małolata. Plus jakieś mocniejsze na imprezie. Też ledwo te 2 piwa mieściłem. Teraz z kolei mogę wypić bez problemu 6-8 browców i jakoś się mieszczą xD (jestem szczupły, nie mam bebzona).
  • Odpowiedz
@Polishdoomer02: jestem ciekaw co mógłbyś doradzić bo mam podobnie jak op, nie mam zamiaru zostać alkoholikiem ale nieraz miałem takie przemyślenia że chyba taki typ organizmu jak mój jest bardzo nie predysponowany do zostania alkusem i jestem ciekaw czy tacy też nimi zostają
  • Odpowiedz
@CaptainDzek: Kilka lat temu miałem mniejszą tolerkę ale to pewnie dlatego że ważyłem wtedy z 55-60kg, teraz prawie 70. Pewnie tak, to jest bardziej uzależnienie od substancji/stanu jaki wywołuje, wódka raczej nikomu nie smakuje po za jakimiś hardymi jednostkami na wysokim lvlu. I też innych szybko wykończy, drugich nie, ciotka moja paliła 2 ramy fajek dziennie przez prawie 50 lat i dopiero się doigrała nowotworu, inni nie palą a też
  • Odpowiedz