Wpis z mikrobloga

@raul7788 o co chodzi z tym dachem? Już ktoryś mem/wpis a ja nie na bieżąco z obecną polityką


@alkoJezus: Szmatecki wlazł w nocy na dach sejmu. Dlaczego? Kij go wie. Pijany, jakiś zakład, świrował, zrobienie rozgłosu, odwrócenie uwagi od czegoś.
  • Odpowiedz
@prawiedobrze: a co on robi oprócz napisania wpisu? Trump #!$%@?ł czasami koło 500 wpisów na twitterze dziennie i prawaki biły brawo, ale tak poświęcić 5 sekund na wycie do księżyca pijanego szmateckiego? Tak nie wypada.
  • Odpowiedz
@Bury_Zenek: Bo zajmowanie się Szmateckim nie jest poważną sprawą.

Sorry, ale bycie premierem to nie chwila roboty i wpisy na twitterku, to praca 24h. Jeżeli zajmuje się jakimś gamoniem, to nie zajmuje się rządzeniem. Proponuje mu się zająć którymś ze 100 konkretów, cenami mediów, przyśpieszeniem negocjacji odnośnie czołgów, czymkolwiek z tysiąca rzeczy którymi powinien zająć się premier. A nie myśleniem o jakimś gamoniu który szuka rozgłosu.
  • Odpowiedz
A pracą premiera nie jest bycie poinformowanym o tym, że ktoś #!$%@? jakieś cyrki w #!$%@? sejmie?


@Bury_Zenek: Nie, to jest sprawa co najwyżej dla marszałka sejmu który się sejmem zajmuje.

Nie mówiąc już o tym, że wydźwięk wpisu jest taki, że ten "gamoń który szuka rozgłosu" to przestępca i nie uniknie odpowiedzialności wyjąc do księżyca.


Co nic nie zmienia. To jest wciąż zajmowanie się pierdołami od których są komisje śledcze
  • Odpowiedz
@Bury_Zenek: To jest 15 sekund które powinny pójść na co innego. To jest skierowanie myślenia i uwagi na idiotę, zamiast na cokolwiek innego związanego z naszym krajem.

To jest wpis premiera rządu RP, a mam wrażenie, że to jakiś anonimowy troll sobie wpis na X wrzucił i śmieszkuje. Wpis o debilu na dachu.
  • Odpowiedz
Ale skąd przypuszczenie, że te 15 sekund które poświęcił na tego tweeta to jedyne co robi?


@Bury_Zenek: I nie sugeruje, że nic nie robi. Sugeruje, że zmarnował te kilka czy kilkanaście minut na pierdoły, zamiast zająć się setkami pożytecznymi rzeczy. Niech idzie do Marka Sawickiego i pomoże mu ruszyć sprawę biogazowni, to też premierowi kraju powinno zająć dwa telefony, nacisnąć na 2-3 osoby i sprawa się rusza.
  • Odpowiedz