Aktywne Wpisy
okusuri +882
miałem dziś nieprzyjemne spotkanie z p0licją, mianowicie zaparkowałem koło dworca i nie byłem pewien czy parking jest płatny czy nie bo znak miał tylko P bez dopisku "płatny", zobaczyłem patrol i naiwnie podszedłem do nich licząc że mi pomogą
a te mendy mnie wylegitymowały i przez 10 minut sprawdzali czy nie jestem poszukiwany xD
pomagamy i chronimy XDD
wołam @audyt-obywatelski jak się te skargi do prokuratury pisze bo wziąłem dane pana
a te mendy mnie wylegitymowały i przez 10 minut sprawdzali czy nie jestem poszukiwany xD
pomagamy i chronimy XDD
wołam @audyt-obywatelski jak się te skargi do prokuratury pisze bo wziąłem dane pana
derylio1 +194
#chwalesie dzisiaj spłaciłem mój #kredythipoteczny
Kredyt nie jakiś duży, 400k wzięty tuż przed pandemią. Oprocentowanie było całkiem przyzwoite 3.58% ze stałą stopą przez 5 lat. Jako, że stała stopa niedługo się kończy postanowiłem ściągnąć z szyi pętl
Kredyt nie jakiś duży, 400k wzięty tuż przed pandemią. Oprocentowanie było całkiem przyzwoite 3.58% ze stałą stopą przez 5 lat. Jako, że stała stopa niedługo się kończy postanowiłem ściągnąć z szyi pętl
Wiem że strona z obrazkami to nienajlepszy wybór na te pytania ale zwykle trafi się ułamek normalnych komentarzy więc zaryzykuję
Przeglądam opcje ciekawych aut lub marzeń z przeszłości, coś w okolicach do 100k. Pod uwagę biorę amerykańskie v8 ale ciągnie też do aut dziś klasycznych a za gnoja (nfs) aut marzeń. I zacząłem przeglądać jak wygląda sytuacja e46 m3 i totalnie nie wiem co o tym myśleć. Większość to auta tak czy siak ściągane z USA, z tym że jeden rozbiórkowy jest przykładowo za 100k z kosztownymi modyfikacjami robionymi jeszcze w USA (typu porzadne heble dolot itd), a drugi full seria wystawiony za 250k i w sumie to nic specjalnego, a właściciel w opisie jeszcze się chwali że robiony na nowych częściach a nie regenerowanych.
Rozstrzał jest olbrzymi i wygląda na to że już chyba ściągnięcie poprzez pośrednika z USA i zrobienie po swojemu (przynajmniej jest pewność co do jakości) wyjdzie lepiej.
Czy ktoś się interesował tematem i jak to wygląda?
W teorii już lepiej pójść w 330 w fajnej konfiguracji, ale bez oryginalnego M już ciekawszy wydaje się charger (nadal ich bardzo mało) lub poliftowy chall z v8
Robiąc przegląd wszystkich Amerykanów w ostatnich miesiącach po tym co odpadło został challenger/ewentualnie charger tylko i wyłącznie v8.
Zwykle 5.7 wystarczy bo nie zależy mi na ściganiu się po torach czy poza. Ewentualnie jakby w dobrej kasie się trafił 6.4 to na
@obieq 5tke mam na codzień (F11) i zależy mi na ewentualnym powrocie do właśnie e46 w coupe, tylko m3. Ewentualnie przeglądałem e92 ale jakoś mnie na wizja nie korci, już chyba bym wolał w serie F pójść
Ewentualnie przeglądam jeszcze jak wygląda sytuacja 330 w e46, ale szczerze mówiąc wygląda to na przecenione trupy
Na razie jeszcze na spokojnie przeglądam alternatywy, temat na przyszły rok, ale challenger
Z kolei, jeśli nie chce Ci się tracić czasu na szukanie, to amerykańskie V8 jest dobrym pomysłem. Nowe mustangi są bardzo
Mustangi gen6 są fajne ale z uwagi na ich ilość mi się przejadły totalnie