Wpis z mikrobloga

dobra jednak dalej jestem #!$%@? fobia spoleczna mocno a myślałem że już tylko trochę

stresuje się zadzwonieniem i złożeniem życzeń bratu jakby co najmniej na przychodzenie do lekarza pierwszy raz dzwonił
#przegryw
  • 8
  • Odpowiedz
@sys123412345: takie rzeczy to lepiej robić na 3-4, im dłużej myślisz tym więcej stresu. Z jakiegoś konkretnego powodu Cię to stresuje? Np. że będzie wypytywać o twoje życie?
  • Odpowiedz
  • 0
@rekkin: głównie to chyba ze nie wiem/nie będę widział jak poprowadzić rozmowę albo co zrobić i dojdzie do ciszy niezręcznej po powiedzeniu jednego zdania w którym składam życzenia

po za tym niezbyt dobrze udaje że mam dobry humor i ochotę rozmawiać
  • Odpowiedz
@sys123412345: do składania życzeń nie musisz udawać dobrego humoru. A niezręcznej ciszy się nie bój, zdarza się. Jak chcesz to tylko grzecznościowo zapytaj po złożeniu życzeń "co u Ciebie słychać" i bądź przygotowany że jak odpowie to zapyta a Co u Ciebie i tyle i mówisz dobra, to na razie. Bez niepotrzebnego komplikowania. Btw. takie układanie scenariuszy to częsty motyw w autyźmie. Masz może?
  • Odpowiedz
  • 1
@rekkin: Muszę udawać bo sytuacja tego wymoga. Nie mogą sobie pozwolić na bycie flegmatycznym smutasem ze zrzędliwą miną który najchętniej by z nikim nie rozmawiał. Wiadomo że najbardziej demonizuje się tego typu scenariusze w głowie, ale gdy się przełamie to jest już z górki, dlatego słuszne co napisałeś.

Co do autyzmu to nie wiem, nigdy nikt mi tego nie sugerował i nigdy nie byłem zdiagnozowany. Nie zdam dokładnej specyfiki tego
  • Odpowiedz