Wpis z mikrobloga

No i powrót do punktu wyjścia, chłop się boi zadzwonić o robotę XD leki działajcie

edit: dobra zadzwoniłem, nie było źle ale znów jest ten irracjonalny lęk jak pomyślę o kolejnych telefonach ehh

#przegryw #fobiaspoleczna
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@ziomus0812: tak, 4 dni pokręciło mi się w głowie, od dwóch dni spokoj. Poczekam na efekty jeszcze tydzień/dwa, ale w kwestii deprechy jest dużo lepiej od kilku dni. Wiem że nie mogły zadziałać te leki od razu, ale no, akurat jak odstawiłem to tak 2/3 dni po tym po dziś dzień jest super.
  • Odpowiedz
@Remus00: w sumie to zazdroszczę Ci, że tak dobrze reagujesz na antydepresanty (działanie na fobię + brak prawie jakichkolwiek skutków ubocznych). Ja to na nich prawie zawsze mam straszne pobudzenie psychoruchowe, zaostrzenie lęków, pojawienie się jakiś nowych obsesji, natręctw, pojawienie się myśli samobójczych, a i czasami gniew / nienawiść. Sytuację ratują neuroleptyki (amisulpryd / sulpiryd), które w połączenie antydepresantami niwelują trochę te skutki uboczne i działają trochę na fobię i
  • Odpowiedz
  • 0
@ziomus0812: mocno ciekawi mnie czy w kwestii deprechy będę na takim haju jak na Parogenie. Po prostu cieszyłem się jak debil z tego, że jestem, że siedzę, że leżę, że żyję. Szkoda że to trwało tak krótko. Ale jakby się utrzymał mój obecny stan trwający 3-4 dni to i tak byłoby już zajebiscie. Chce mi sie isc na rower, chce robic mase na siłce, chce cos tworzyc w domu co
  • Odpowiedz
@Remus00: Ja dzisiaj zacząłem przeglądać pokoje na wynajem i oferty pracy w innym mieście i już samo to wywołało mocny niepokój, bóle brzucha i krecik wychylał się z dziurki XD

Swoją drogą, zazdroszczę chłopu dobrego samopoczucia. Ja nigdy w życiu tak się nie czułem. Jedyny plus mojej żałosnej egzystencji to to, że nie mam ochoty się #!$%@?ć, bo myśli samobójczych chyba bym nie zdzierżył XD
  • Odpowiedz