Wpis z mikrobloga

@twardy-zawodnik: temat wałkowany setki razy. Jak jesz w restauracjach w Bangkoku i biegasz na rooftopy to i wydać możesz 500. A jak pojedziesz do Isaan i będziesz jadł streetfood to i 20zł styka. Serio nie pytaj o takie rzeczy na wykopie bo się boję jak sobie na miejscu poradzisz xd
  • Odpowiedz
@twardy-zawodnik: wydałem 5k pln, w drogim okresie (luty), korzystając z lepszych, sieciowych hoteli, z bardzo różnym jedzeniem - raz pad thai za 10 zł, raz śniadanie za 70, raz drink za 100. Ogólnie nie przejmowałem się kasą.

Aczkolwiek trzeba tu uwzględnić, że byłem z drugą osobą, która wydała tyle samo, więc koszty noclegu inaczej się rozkładają, bo w dobrym hotelu jedynka kosztuje tyle co dwójka.
  • Odpowiedz
@twardy-zawodnik: no tak, podawać z biletem to bez sensu, bo jeden kupi za 2k, inny za 3k, trzeci za 4k, a ktoś woli biznes za 15k.

To jeszcze odnosząc się do kolegi wyżej, to miałem trzy przeloty i hotele 5* znanych sieci i też 16 dni, żeby być bardziej precyzyjnym.

Jakieś przykładowe ceny jedzenia na Phi Phi Island to nawet 8 zł za fajny posiłek xd i nie że jakiś
  • Odpowiedz
@twardy-zawodnik: bez przelotu, lot brałem 3tyg przed wyjazdem, był szybki i nie tani.
Zaznaczę, że objezdzalismy głównie interior, zero kurortow. Co do jedzenia, to czasem restauracja, czesem hotel, a głównie jak gdzies się dekowalismy, to sprawdzaliśmy najbliższy night market i tam głównie jedliśmy kolację. Sztos nad sztosy, najwyższa świeżość, śmieszne ceny, pełna różnorodność. Serdecznie polecam, bo braliśmy po 5-6 dań na głowę, jakiś napój i wychodziło za dwie osoby w
  • Odpowiedz
@twardy-zawodnik: tak przykładowo jak byłem kilka lat temu jeszcze to za 115 zł miałem Holiday Style Ao Nang Beach Resort ze śniadaniem (zapamiętałem, bo to był jeden z lepszych noclegów w takich pieniądzach w życiu). O ile ceny jedzenia chyba są na stałym poziomie na przestrzeni lat, to hotele chyba trochę zdrożały. Ale to też zależy od okresu - wtedy byłem w drugiej połowie kwietnia, to jeden z tańszych okresów,
  • Odpowiedz