[Guezeman]

#motoryzacja #samochody

Mirki pomóżcie.
Będe wkrótce wymieniał samochód i potrzebuje kogoś kto mi doradzi. Budżet do 100k. Nie ukrywam że trwa we mnie mocna walka rozum vs serce, rozum podpowiada żeby wziąć mazdę 6 (w tym budżecie 2019/2020) ale serce bardziej patrzy w stronę Mercedesa CLA200/220/250 (w tym budżecie rocznik 2017/2018)
Jak bardzo głupim pomysłem jest kupowanie 7 letniej klasy "premium" ? Nikt z mojej rodziny i znajomych nie jeździ aktualnie autem tej marki więc nie mam zielonego pojęcia co w takim aucie może się psuć. Na co zwracać uwagę jakich wersji silników unikać? Wiem że same naprawy przez znaczek będą kosztować pewnie X3 ale czy jest coś o czym powinienem wiedzieć jeszcze ?
Z aut które mnie interesują z tego przedziału cenowego i z moimi wymaganiami widzę że na otomoto wpadają jeszcze tylko corolla/passat/arteon/superb/Insignia. Czy może któreś z nich będzie warty większej uwagi?

[paczelok]

@Guezeman: bierz mazde

[GeDox]

@Guezeman: idź za sercem. Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć japońcami

[G06DbT]

@Guezeman: cla tylko po 2019, gdzie już jest ten wielki tablet, inaczej wg mnie to nie ma sensu.

Bierz mazdę.

[Szkodnik1]

@Guezeman Ja, z jeszcze pancernych Merców przesiadłem się na japońce, ale marzenia trzeba spełniać i ekonomię wspierać.

[KOLEGAMAMY]

@Guezeman 100k to mało na sensowne cla po lifcie a takie tylko brac

[Retoryk]

@Guezeman: bierz cla. Mam 3 sześcioletnie klasy premium+ i wszystko hula :) (a dwie z nich to japonce), aczkolwiek żadnego merca, nie wiem jak z ich awaryjnością