Wpis z mikrobloga

Chyba #matura już mi całkiem siadła na bani. Śniło mi się ostatnio, że stała moja cała szkoła na skraju przepaści, a po drugiej stronie był budynek, w którym mieliśmy pisać maturę. Żeby się do niego dostać trzeba było przejść po linie nad przepaścią. Gdy nadeszła moja kolej, ja zamiast normalnie iść, to zawiesiłam się na tej linie jak się wieszało na trzepaku (tak zaczepiona nogami i rękami) i jakoś się przesunęłam do końca, ale nie potrafiłam przejść na ziemię. W końcu po długich staraniach udało mi się, a wtedy ktoś mi powiedział, że to tylko próbna matura ;(


#sen #dziwnysen
  • 14
@Paukovsky: ważne, żeby nie #!$%@?ć się wiedzą mocno. Od czasu do czasu przypomnij sobie wzory, poczytaj trochę streszczeń/definicji, ale nie tak, że robisz to na przymus. Mimowolnie powtarzaj to, co uczyłaś się, to ci wejdzie w głowę samo. Będąc przy mecie, najlepiej dać sobie odpocząć i nie #!$%@?ć we wzorniki/streszczenia/definicje jak #!$%@?.