Wpis z mikrobloga

@malyPisklak z tego co pamietam kilka znajomosci wyszło które trwały jakiś czas,tak z 7/8 dłuższych,ja odrzuciłem może z 4/5, mnie z 8 może
Dokładnie nie pamietam ale jakoś tak.
Często poprostu po spotkaniu było czuć ze to nie jest to i samo się wypalalo
  • Odpowiedz
  • 0
@Hemingwayy: a jak sobie radziles z odrzuceniami? ja ostatnio bylem pierwszy raz na takim spotkaniu, spodobala mi sie ta dziewczyna, niestety ona nie chce tego kontynuowac i teraz czuje taka pustke, ciezko mi funkcjonowac w pelni normalnie. Wiem, ze to totalna glupota, bo nawet sie nie poznalismy w malym stopniu i to tylko jedno spotkanie ale i tak, chyba samotnosc mnie dobija nieco.
  • Odpowiedz
@malyPisklak nie jestem psychologiem ale zadaj sobie pytanie jak twoje życie wyglada bo będziesz mieć może odpowiedz czemu tak cię to boli za każdym razem.

Bo jeśli nie masz większego celu w życiu albo zdrowych głębszych relacji z rodzina czy przyjaciółmi to wtedy cała swoją wartość i samoocenę możesz opierać na potencjalnej dziewczynie z tindera.

I z każdym odrzuceniem czujesz się tak jak opisujesz bo wraz z odejściem wala się twoje wszystkie
  • Odpowiedz
  • 0
@Hemingwayy: Masz rację. Staram się pracować nad psychiką, relacje z przyjaciółmi i rodziną są coraz lepsze. Jeszcze pół roku temu bałbym się wyjść z kimś nowym, więc jest jakiś progres. Niestety fobia i depresja odcisnęła piętno na wartościach i samoocenie
  • Odpowiedz
@malyPisklak i nie oceniaj siebie przez pryzmat bycia odrzucanym przez osoby z tindera,to ze tak się stało nie świadczy w jakikolwiek sposób o tym ze jesteś gorszy czy mniej wartościowy od tych kobiet.

Przechodzi to każdy, i ty tez zapewne nie ostatni raz.

I skoro wiesz już w czym głębia problemu to zastanów się teraz czy coś się zmieni nawet po 40 spotkaniu jeśli dalej będziesz mieć taki mental jak teraz,może dziewczyny
  • Odpowiedz
  • 1
@Hemingwayy: Nawet gdyby udało mi się znaleźć kogoś, to w przypadku gdyby były gorsze momenty w relacji, lub rozstanie to przez to moje opieranie się na relacji i przywiązanie emocjonalne, rozstanie pewnie byłoby bardzo druzgocące
  • Odpowiedz