Wpis z mikrobloga

#przegryw Ehh chuopy jak pech to pech. Coś mi się ostatnio mocno we wszystkim nie wiedzie, jeszcze sytuacja z dzisiaj. Jest taki pijaczek osiedlowy - do tego osiedla mam rzut beretem. Jak chodzę do sklepu to już któryś raz coś tam do mnie miał, jakieś odzywki typu "spier**laj" czy coś takiego, ja nic z nim nie zadzierałem, po prostu on jest cały czas na gazie i widocznie mu bije, do tego zachowuje się prowokacyjnie - szuka zaczepki.

Dzisiaj szedłem do bankomatu po wypłatę i on tam był niedaleko, spojrzałem na niego zwyczajnie może przez ułamek sekundy. Od razu spruł się do mnie że "co krva się patrze", ja mu powiedziałem teraz żeby się odpyerolił i że moge z nim wyskoczyć na solo jak bardzo chce ( głupota z mojej strony, powinienem po prostu stamtąd pójść do domu). Na to on mi zapowiedział że złapie mnie z kolegami, co robić ehh. Tera będzie dyskomfort iść do sklepu czy do bankomatu bo ta menda jak to pijaczyna często się tam włóczy.

No nie wiem co robić, on się boi do mnie wyskoczyć sam, ale ta gnida pewnie nie odpuści, pewnie będzie chciał mnie gdzieś dopaść z kolegami. Zamówiłem już pałe ( i to blondyne, taką jaką mialo MO w PRL xD) i gaz na allegro. Że też na stare lata takie rzeczy, w sumie szkoda że się odpaliłem, mogłem iść do domu i olać go ehh. Los nie daje spokoju nawet na powiatowym ehh, ja wierzący jestem i to są chyba jakieś demoniczne ataki bo coś jakby się wszystko na mnie uwzięlo ostatnio :(, a ja też już słabych nerwów i w ogóle :(.
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZacharJasz92: Taki pijaczek jak go lekko popchniesz to sie obali, ale lepiej gazem potraktować delikwenta jak sie spruje, bo nie wiadomo czy taki nie ma noża przy sobie czy coś ehh trzymaj sie chłopie miejska dżungla
  • Odpowiedz
@wyscrollowany: Zapamięta mnie gnida na bank, jestem pewien, pojechałem mu tam po rajtach mocno, nie odpuści mi, ale już nie mogłem pozwalać żeby menel mnie ustawiał ehh. To menel typu młody, gdzieś w moim wieku.
  • Odpowiedz
@ZacharJasz92: menel bedzie sie bal bo jak go mocno rozjebiesz to go nie poskladaja bo ubezpieczenia nie ma( ͡° ͜ʖ ͡°) jakbys trafil go w stanie upojenia i psiknal mu gazem to pewnie potem by 3 dni dochodzil co sie stalo i czemu stracil wzrok na chwile XDDDDD
  • Odpowiedz
@ZacharJasz92: Noś odpalony dyktafon w telefonie jak wychodzisz, no a gaz i pałka powinny skutecznie odstraszyć, tylko uważaj, abyś sam się gazem nie strzelił. No a jak masz samochód to nie widzę problemu jeździć gdzieś dalej do sklepów, skoro masz tam taką menelnię.
  • Odpowiedz
@ZacharJasz92: zakładaj że żadnych kumpli nie ma, i chodź do sklepu jak dawniej. Na 99% skończy się na gadaniu, menel też nie chce kłopotów, a krzyki ludzie tolerują ale rozbojów już nie, i on miałby kłopoty.
  • Odpowiedz
@ZacharJasz92: nic ci nie zrobi. Sam na niego naskocz najlepiej. Jak coś będzie gadać to idź na niego i go zastrasz, obróć szyk na zawsze. To menel jest, nie ma kolegów. Może i ma jakieś znajome twarze, ale tacy sami menele jak on.
  • Odpowiedz
@ZacharJasz92: na takich menelach my z kolegami ćwiczyliśmy pierwsze ciosy a ty się obawiasz wyjścia z domu :D masz piękną sytuację, wyczaj go jak będzie trochę bardziej chwiejacy się - ba, możesz nawet podbić do niego z dyszką lub dwoma i że to na a-----l i żeby wypił na zdrowie, zdezorientuje go to i uśpi jego czujność, a jak już będzie miał mocno w czubie to wystarczy że lekko go
  • Odpowiedz