Wpis z mikrobloga

  • 2
@przegrywam_przez_miasto pewnie zależy na jakiego egzaminatora trafisz, osobiście jak zdawałem pierwszy raz to jakieś proste pytania zadawał a jak czegoś nie wiedziałem to naprowadzał. Kolejne egzaminy to już pikuś, a ostatni to nawet koleś pytań nie zadawał tylko pogratulował zdania bo się spieszył do domu :p
  • Odpowiedz
Czy SEP grupa 1 eksploatacja jest trudny do zdania?


@przegrywam_przez_miasto: w sensie taki komercyjny kursoegzamin? Może gdybyś się spóźnił ze dwie godziny, przyszedł narąbany jak stodoła, nasrał na środku biurka i na każde pytanie komisji odpowiadał "pomidor", komisja by się oburzyła na tyle, by ci nie zaliczyć. Choć też nie jestem pewien, czy nie wyraziliby jedynie świętego oburzenia, po czym jak zawsze: "w drodze wyjątku" zaliczyli.
Te egzaminy to jest
  • Odpowiedz