Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #polityka #gospodarka #mieszkanienastart
Co się wydarzyło w latach 2019-2024 z punktu widzenia naszej gospodarki?
COVID - rząd Morawieckiego i prezes NBP Glapiński stwierdzają, że wygenerują "nadwyżkę fiskalną", tworząc sobie osobny budżet żeby nie przekroczyć konstytucyjnych progów zadłużenia no i obejść ustawę o NBP która zabrania bankowi centralnemu kupowania obligacji od rządu. Nadwyżka ma na celu wygenerowanie wzrostu gospodarczego tak żebyśmy byli bogatsi niż Niemcy.

"Nadwyżka fiskalna" jest wydawana bardzo nieefektywnie, jeżeli dostają już coś firmy, to zwykle właściciele kupują nieruchomości. Spora część nadwyżki trafia do mafijnych grup interesu, poprzez zakupy respiratorów czy agregatów z chin z wielokrotną przebitką, lub zorganizowane wyłudzanie Państwowych dotacji.

Morawiecki wymyślił, że pozbędzie się długów Państwa poprzez inflację, propaguje więc programy typu Bezpieczny Kredyt 2%, dzięki któremu wszystkie ceny w gospodarce rosną - sprzyja on dalszemu dosypywaniu pustego pieniądza z kredytu do gospodarki, podnosi poprzez FOMO wszystkie ceny po kolei (ceny czynszów, pensje, ceny jedzenia itd.). Deweloperzy notują marże rzędu 40-50%, co jednak nie przekłada się na bogacenie się społeczeństwa.

Wygenerowane puste pieniądze rozlewają się po gospodarce i powodują niespotykane wcześniej w historii 3 RP - 39% inflacji skumulowanej w zaledwie 4 lata (2019-2023). Inflacja jest to zawsze zjawisko monetarne, gdzie zbyt dużo pieniędzy goni ograniczoną liczbę dóbr materialnych.
Polakom nie podoba się, że jak bardzo gospodarka została zniszczona, tak więc PiS przegrywa wybory w 2023.

"Nadwyżka fiskalna" okazuje się być w rzeczywistości "deficytem fiskalnym" bo jednak pieniądze trzeba spłacić (chociaż inflacja "zjadła" już 30% wartości długu) no i kolejny rząd ma problem. Polacy chętnie przyjmują dopłaty od rządu, ale niechętnie chcą potem je spłacać, dodatkowo większość pieniędzy była wydawana nieefektywnie lub po prostu rozkradziona, tak więc realnego wzrostu gospodarczego było tyle co kot napłakał. Koalicja Deweloperska patrzy jak PiS zadłużył Polaków przy poklasku swoich wyborców i też tego chce - proponuje Kredyt Na Start który dalej będzie rozkręcał inflację, zmniejszał realne zadłużenie Państwa i umożliwiał "fiskalną stymulację" wybranych grup interesów.

No i jesteśmy tutaj gdzie jesteśmy dzisiaj.
jacos911 - #nieruchomosci #polityka #gospodarka #mieszkanienastart
Co się wydarzyło w...

źródło: nbp

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 5
@karmazynowy_piekarz: Złotówka straciła ok. 30% siły nabywczej przy inflacji 39%. To jeszcze nie koniec bajki, bo teraz ten pożyczony hajs jeszcze trzeba spłacić, długi Państwa to długi obywateli, a Polska roluje dług na wysoki procent teraz, to nie czasy kiedy Glapiński pożyczał na 0%
  • Odpowiedz
kto kisił hajs na koncie ten przegrał 39% majątku, choć nawet tego nie rozumie bo na koncie jest dalej tyle samo. Analfabetyzm finansowy Polaków jest przerażający.


@karmazynowy_piekarz: taka mądrość to działa jak masz 10k.

Spróbuj się zdywersyfikować z większym kapitałem.
Okaże się, że nie jest to takie proste
  • Odpowiedz