Wpis z mikrobloga

Wole fizyczne wydania książek


@Lobotomy_Enthusiast: a ja powiadam ci, choć spróbuj :)
Też wolałem, wręcz nie wyobrażałem sobie inaczej. Przewracanie stron, mozliwość "przekartkowania", mityczny "zapach książki" - to wszystko wydawało mi się bezdyskusyjne i nie do zastąpienia przy ebooku. Na ebooki przerzuciłem się z życiowej konieczności (kilkutygodniowy służbowy wyjazd na absolutne zadupie, gdzie z rozrywek miałem tylko to, co sam zabrałem) i nawet gdy konieczność ustąpiła, do papierowych książek już
  • Odpowiedz