Aktywne Wpisy

MG78 +134
Spytacie dlaczego ja taki szczęśliwy?
A bo napisałem książkę o Japonii i właśnie odwiedziłem magazyn, w którym mogłem je zobaczyć i podpisać te, które dziś wyruszą do pierwszych czytelników.
Jeśli ktoś z Was zamówił Poznaj Japonię na PoznajJaponie.pl lub na Allegro to jego książka też się tam znajduje i jutro w dniu oficjalnej premiery powinna trafić do paczkomatu.
To
A bo napisałem książkę o Japonii i właśnie odwiedziłem magazyn, w którym mogłem je zobaczyć i podpisać te, które dziś wyruszą do pierwszych czytelników.
Jeśli ktoś z Was zamówił Poznaj Japonię na PoznajJaponie.pl lub na Allegro to jego książka też się tam znajduje i jutro w dniu oficjalnej premiery powinna trafić do paczkomatu.
To
źródło: IMG_0657
Pobierz#pracait #programowanie #programista15k #programista25k #programista30k
Kumpel, lead java developer został zwolniony ze swojego korpo w którym pracował przeszło dwie dekady. Zaczynał tam od interna, przez juniora, mida, seniora aż po leada. Początkowo pracował na UoP aż z czasem z chęci większych zarobków kosztem l4/wakacji, przeszedł na b2b (Do spółki-córki korpo, taka prawna furtka, żeby przejść z uop na b2b w tej samej firmie
Kumpel, lead java developer został zwolniony ze swojego korpo w którym pracował przeszło dwie dekady. Zaczynał tam od interna, przez juniora, mida, seniora aż po leada. Początkowo pracował na UoP aż z czasem z chęci większych zarobków kosztem l4/wakacji, przeszedł na b2b (Do spółki-córki korpo, taka prawna furtka, żeby przejść z uop na b2b w tej samej firmie





Jeśli chodzi o czytanie nut, to jakoś jeszcze mi idzie, i choć na pewno daleko do płynności, ale sprawdziłem i wygląda, że w miarę szybko płynność wróci (co swoją drogą jest zdumiewające po takim czasie :-) ).
Wymyśliłem, że może warto byłoby uczyć się z podręczników, z których uczyłem się kiedyś w pierwszych latach nauki, z tym że o ile biało-niebieskie "Gamy i pasaże" Drzewieckiego, które tyle lat katowałem utkwiły mi w pamięci na zawsze (a dziś o zgrozo chętnie do nich wrócę :) ),... to kompletnie nie pamiętam z czego się uczyłem utworów (pamiętam tylko wizualnie taką większą książkę (wysoką, nie grubą, rozmiaru starych podręczników do muzyki i plastyki, albo nawet większą), w której jedną z bardziej skomplikowanych lekcji był fragment z "Wesela Figara", ale nie wiem jaki był tytuł). Później to już na pewno po prostu dostawałem nuty od nauczycieli, ale przez pierwsze lata była jakaś książka (książki?).
Czy możecie polecić jakieś podręczniki, z których obecnie uczą się dzieci w szkołach/ogniskach muzycznych w 2-3 roku fortepianu? (od tego pewnie musiałbym zacząć). A może ktoś pamięta z czego uczyliśmy się w latach 80-tych i 90-tych?
Plan jest taki, że chcę dojść sam do poziomu ok. 3 roku nauki, a później jeśli zapał mi nie minie, to wziąć nauczyciela, aby pracować dalej.
A może w ogóle powinienem tą naukę na nowo zaplanować inaczej?
#fortepian #pianino
tak sobie pomyślałem, że wadą samodzielnej nauki jest to, że nie ma niezależnej osoby, która pokaże utwór/ćwiczenie wzorcowo oraz wychwyci błędy, których ja sam mogę nie wychwycić, więc przejście na naukę z nauczycielem jednak powinno nastąpić tak szybko jak to możliwe
na pewno są też jakieś aplikacje