Wpis z mikrobloga

@Wykopes: właśnie nie. Takie lekkie wezwania to oni robią najchętniej. Bo nic trudnego czy ryzykownego a potem opiszą jak to są pomocni.
Ja akurat rok temu byłem świadkiem jak na molo w Sopocie przyszli policjanci bo parze emerytów telefon wpadł pod deski.
  • Odpowiedz
@Wykopes: przecież oni mają płacone od godziny. Co mają robić? Siedzieć na dupie? Jak będzie pożar to ich dyspozytornia przerzuci do wydarzenia.

Chyba, że zaraz wypełznie korwinista i powie, że powinni mieć płacone "od ugaszenia", a później będzie szok, że nagle liczba podpaleń się zwiększyła XD
  • Odpowiedz
  • 0
@Gluptaki: powinni kazac mu #!$%@?, nie od tego jest straz pozarna, w tym czasie ktos moze umrzec bp zamiast dostac pomocy sluzby beda tracic czas na jakąś pierdołe
  • Odpowiedz
w tym czasie ktos moze umrzec bp zamiast dostac pomocy sluzby beda tracic czas na jakąś pierdołe


Co XD Przestań powtarzać farmazony. To nie ratownicy gdzie masz 1 karetkę na 3 powiaty i pożary co pół godziny.
  • Odpowiedz