Aktywne Wpisy
Mówcie co chcecie ale perspektywa dalszego ocieplania klimatu jest naprawdę niepokojąca. Wyobraźcie sobie, że za kolejne 20-30 lat w Afryce letnie temperatury sięgałyby po +55,60° C. Przecież to się prędzej czy później skończy jakąś naprawdę masową wędrówką ludów w kierunku Europy czy wojnami o wodę.
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
wykopowa_ona +59
Ja do Was po prośbie.
Mam koleżankę, która ma dziecko z porażeniem mózgowym. Młody jest w coraz gorszym stanie emocjonalnym i przegryza wszystkie koszulki jakie ma. Dziennie ich niszczy 2-3.
Młody nosi na ten moment koszulki rozmiar 116. Ja swoje po moim najmłodszym dzieciaku już jej oddałam i właśnie się kończą.Jak się zszyje, to młody dostaje amby - jakkolwiek się nie szyje to i tak go do szału doprowadza, bo ma problemy
Mam koleżankę, która ma dziecko z porażeniem mózgowym. Młody jest w coraz gorszym stanie emocjonalnym i przegryza wszystkie koszulki jakie ma. Dziennie ich niszczy 2-3.
Młody nosi na ten moment koszulki rozmiar 116. Ja swoje po moim najmłodszym dzieciaku już jej oddałam i właśnie się kończą.Jak się zszyje, to młody dostaje amby - jakkolwiek się nie szyje to i tak go do szału doprowadza, bo ma problemy
Czy patrzysz na osobę niepijącą alkoholu w towarzystwie podejrzliwie ? Tak/Nie.
Me
Fe
Dron
A Ci co rzucili alko to tacy nieudacznicy wiecznie próbują umoralniać, że alko to zło, że za dużo pije. Potem oni przerywają abstynencję bo jednak chcą uczestniczyć w melanżach, domówkach, imprezach. Kręci się koło, znów piją, znów rzucają i znów umoralniają xD
Ja dużo pije ale
Ale mam pytanie uzupełniające -> czy potrafisz się bawić z ludźmi bez alkoholu ?
@Tukoruzi: Ja nawet bez ludzi się mogę dobrze bawić, moje własne towarzystwo do picia mi odpowiada xD
@Tukoruzi: Ale nie wiem co masz na myśli. Co znaczy bawić i czy masz na myśli czy ja nie pije czy raczej ja pije a oni nie?
Zdarzyło mi się, że nie piłem, a byłem na domówce/imprezie/w pubie czy nawet na weselu. Ale to było tylko jednorazowo bo np. miałem jakieś obowiązki albo np. brałem leki.
Bawić się z ludźmi -> spędzanie czasu w sposób rozrywkowy: W tym znaczeniu, "bawić się z ludźmi" odnosi się do wspólnego spędzania czasu, uczestniczenia w zabawach, grach, imprezach czy innych formach rozrywki.
Badminton, kręgle, spacery, wypady na grzyby, chodzenie po górach, paintball, bieganie, kajaki, gry terenowe, planszówki, zwykłe spotkanie na rozmowę.
Mam na myśli takie spokania gdzie nikt nie pije alkoholu.
Tak, takie aktywności typowo sportowe często są na trzeźwo i u mnie i u innych.
A w klubie nie byłem jeszcze aby nikt z mojej grupy nie pił. Jak ktoś nie pije (w tym też ja) to tylko wyjątek z jakiejś przyczyny typu biorę leki. mam odebrać autem kumpla z imprezy.
@Vadzior: A które aktywności częściej wybierasz/preferujesz -> te sportowe czy kluby/domówki ?
Od dobrych 20 lat biegam regularnie. Częstotliwość na przestrzeni lat się zmieniała, ale tak w tamtym roku to biegałem z 4-6x w tyg.. I jeżdżę na rowerze. Czasem siłownia (szczególnie w zimę). Ale też spacer, a to na tenis się pójdzie, a to na orlik pokopać w nogę.
Od ok. 7 miesięcy nie trenuję, miałem operację na kręgosłup w styczniu. Do sportu wrócę w przyszłym roku.
Które aktywności do celu spotkań z ludźmi/w celach towarzyskich/poznania ludzi częściej wybierasz/preferujesz -> te sportowe czy kluby/domówki ?
PS: ok, nie doczytałem, napisałeś spacer, tenis, orkik.
Wyjść na sport jest może więcej ale za to w 80% przypadkach samotnie. Nawet wole bo biegnę/jadę rowerem swoim tempem. I sobie mogę narzucać interwały itp i nic nikomu do tego. Mogę jechać gdzie chcę. Do tego muzyka na uszy (ale nie zawsze) i można ułożyć myśli.
Ale samotnie też pijam alkohol. Pod komputer parę piwek jak np. się