Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Niezbyt rozumiem dzisiejszy świat.
Dlaczego teraz wszystko się uważa za zdradę partnera?
O nie, ktoś komuś wysłał emotkę serduszka, czuję się zdradzany!
Ktoś komuś polubił post na Instagramie, a to już mikro-zdrada! xD
Przecież to jakieś absurdalne.
Tak naprawdę dla normalnych ludzi dealbreakerem w związku to zdrada fizyczna oraz emocjonalna i tu poprzez emocjonalną mam na myśli, priorytetyzowanie kogoś innego niż partner, wkładanie więcej energii w kontakt z tą osobą niż w nasz związek i utrzymywanie takiego stanu przez długi okres czasu.
I tak, wiem, że zaraz zlecą się osoby co napiszą, że zdrada to ustalenia między partnerami i nie łamanie ich.
W takim razie ludzie "zdradzają" się w najmniejszych sprawach na codzień, które wybaczają i które można wypracować rozmową.

#zwiazki #takaprawda #zdrada #relacje



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
  • Odpowiedz
@mirko_anonim a po uj dawać atencje innym kobietom tak n logikę jak jesteś z kims? Nie to nie jest żadną paranoja porostu nie umiesz utrzymać swojego prymitywnego instynktu na wodzy , jesteś prymitywem i próbujesz racjonalizować zdradzanie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ale to tak trochę jest, że zdrada zależy od umowy w związku. Jak jest jakaś mega katoliczka, to jak sobie obejrzysz porno, albo solo zrobisz dobrze to ona się może przyczepić,że to zdrada, no i wedlug jej religii to ma to sens. Gdyby mi kobieta robiła jazdy o zalajkowanie posta, albo że spojrzałem na inną, lub zatańczyłem raz bachatę z Ann Lewandowską, to dla mnie to by było dziwne.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: powiem wam coś dzieciarnio jako 30parolatka. Rozumiem obie strony. Pamiętajcie, jeśli zdradziliście, to żyjcie sami z tą świadomością. Jeśli mieliście wystarczająco dużo odwagi i siły by zdradzić, miejcie wystarczająco dużo odwagi i siły, by z tym żyć.
Nie obarczajcie partnerów swoimi wyrzutami sumienia. Oni tego na pewno nie potrzebują do szczęścia, bo tak jak zdrada nigdy nie jest dowodem miłości, tak przyznanie się do niej - jest dowodem całkowitego braku
  • Odpowiedz