Wpis z mikrobloga

@23kulpamens: No to powoli:

"W aucie szesciolatka"

W aucie (kogo? czego?) szesciolatka.

No i szeciolatka (kogo czego) to ten szesciolatek. Ale szesciolatka to tez TA szesciolatka.

Na jakiej podstawie zalozyles ze tam byla TA szesciolatka a nie ze to auto nalezalo do szesciolatka? Bo to niedorzeczne ze auto moze nalezec do szesciolatka? Racja - to niedorzeczne. Ale czy wadliwe konstrukcyjnie? No nie. Auto moze nalezec do szesciolatka.

Wiec autor tekstu (nie
  • Odpowiedz
@gorzki99: coś z tobą nie tak, bo jest napisane "W aucie szcześciolatka", to tak samo jak "W aucie sześciolatek" (forma męska), to chyba nie znaczy że auto należy do sześciolatka, więc chyba na siłę próbujesz być śmieszny.
a najlepiej to usuń kotno
  • Odpowiedz
@gorzki99: Tylko to jest zdanie bez orzeczenia, a więc równoważnik zdania, więc do "sześciolatka" intuicyjnie pasuje to też (kto? co?), bo mózg podpowiada najprostszy czasownik "była", pasujący do kontekstu.

Wiec autor tekstu (nie op wrzucajacy) to debil.


Nie taki debil, skoro dobrego clickbaita umiał zrobić. Zwyczajny #!$%@?, ale nie powiedziałbym że debil.
  • Odpowiedz
bo jest napisane "W aucie szcześciolatka", to tak samo jak "W aucie sześciolatek" (forma męska), to chyba nie znaczy że auto należy do sześciolatka, więc chyba na siłę próbujesz być śmieszny.


@revoolution: Sam sie zaorales i to dosc paskudnie

jakby bylo napisane:
"w aucie szesciolatek" to nie ma sie do czego doczepic. Oznacza to ze w aucie byl szesciolatek.

Ale "w aucie szesciolatka" mozna rozumiec na dwa sposoby:

1-auto nalezy do
  • Odpowiedz
@23kulpamens: No ale przeciez mysmy rozmawiali. Ja pokazalem swoje zdanie Ty Twoje. I zaden problem. A koles mi wyskakuje ze ze mna jest cos nie tak. Tymcasem jedyne w czym mysmy sie nie zgodzili to ze to moze nie jest debil a #!$%@? :P

Ale co do meritum konstrukcji zdania to raczej sie zgadzamy.
  • Odpowiedz
@gorzki99: mały masz móżdżek skoro nie rozumiesz co autor miał na myśli i doszukujesz się drugiego dna. Sześciolatek to forma męska, sześciolatka forma żeńska. Co tu trudnego do zrozumienia.

"Matka miała 4.5 promila w aucie szcześciolatka" a "Matka miała 4.5 promila. W aucie sześciolatka" to chyba jasne do zrozumienia
  • Odpowiedz
W aucie sześciolatka" to chyba jasne do zrozumienia


@revoolution: Dla malych mozdzkow tak. Ludzie inteligentni wymagaja precyzji:

"W aucie (byla, znajdowala sie, siedziala, przebywala, spala) szesciolatka" oznacza ze w aucie znajdowala sie szescioletnia dziewczynka.

"W aucie szesciolatka" oznacza ze auto nalezalo do szescioletniego chlopca.

A co autor mial na mysli to mnie gowno obchodzi. ja nie jestem wrozka (wrozek) i nie czytam cudzych mysli. Jak ktos sie wypowiada to ma sie
  • Odpowiedz
@revoolution: Twoj problem polega na tym ze interpretujesz. I pelna zgoda ze interpretujesz zgodnie z zalozeniami autora. Spoko.

Tylko jakbys mial bardziej otwarty umysl to by dotarlo ze ta konstrukcja jest bledna. Co pokazalem i nie tylko ja. Autor "poszedl na skroty" i spierdzielil konstrukcje zdania. Liczac wlasnie na to ze ludzie zinterpretuja tak jak Ty. No i spoko.

Tylko ze to nie tak ma dzialac. Interpretacja to pierwszy krok do
  • Odpowiedz
@revoolution: aż wrócę do dyskusji, bo myślę, że jesteś w stanie poświęcić swój intelekt, byle tylko mieć rację. Chcesz żeby to kontekst kreował zdanie, a nie zdanie oddawało kontekst. Tutaj zastawiasz na siebie pułapkę, bo kontekstem który kreuje znaczenie zdania można manipulować, natomiast zdania które określa dany kontekst nie da się zmanipulować, bo oznacza ono tylko jedno. Kontekst można interpretować jak poezję, precyzyjnego zdania nie da się interpretować. Czyli mówisz że
  • Odpowiedz