Wpis z mikrobloga

Mimo krytycznych ocen wykopków (jak prawie do wszystkiego) to postanowiłem obejrzeć serial Fallout.

Ogólnie świat jest naprawdę nieźle przedstawiony. Główna bohaterka nie jest irytująca i można ją polubić. Aktorzy dają radę, muzyka też. Są także dźwięki z gry przy różnych okazjach. Najlepiej je słychać, gdy ktoś wykorzystuje charyzmę do przekonania drugiej postaci.

Tu będzie spoiler.

Najlepszy jest sam koniec. W grze świat wyglądał, jak wyglądał, ponieważ odbyła się wojna atomowa pomiędzy USA, a Chinami. W serialu trochę zmienili sens i świat tak wyglądał, ponieważ wielkie korporacje postanowiły przerzedzić świat i go kontrolować. Bierze w tym udział żona głównego bohatera, który jest Ghulem. Tak swoją drogą to Walton Goggins zagrał bardzo dobrze. Liczyłem na jego rolę po Django, gdzie miał bardzo dziwny chód i "śmieszną" mordę.
Rzecz jasna w kryptach dochodziło do dziesiątek eksperymentów (tak, jak w grze).
Przecież my, jako ludzie również możemy brać udział w eksperymencie. Ot, na naszej planecie lub rzeczywistości wpojono nam, że najważniejsza jest miłość (niestety, ale lwia część społeczeństwa zapomniała o tym). Być może gdzie indziej, innym istotom wpojono kompletnie różne wartości. Np., że najważniejsza jest nienawiść.

Ok, podsumowując - da się oglądać i ja osobiście jestem zadowolony i czekam na dwójkę.
Aczkolwiek dodam, że oglądam nawet filmy kategorii Z xd

#fallout #filmy #seriale #primevideo
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zoonekro: Calkiem spoko sie ogladalo. I nawet na lewacka nowomowe zwrocilem uwage dopiero jak przeczytalem o tym w komentarzu. Musialem se puscic jeszcze raz zeby wylapac :P
  • Odpowiedz
  • 0
@maras_zaraz_go_udusisz: Jest murzyn i faktycznie popier*Ala w zbroi Bractwa, ale nie doszukiwałbym się tu jakieś większej ideologii. Jest też pięcioplanowa rola, która gada o sobie "to", ale trwa to może z minutę całego serialu. Wiadomo, że jest możliwe, iż za 200 lat będą takie przypadki, ale nie ma tu tragedii.
Jeśli człowiek nie interesuje się zbytnio polityką i nie jest przewrażliwiony to naprawdę fajny serial.
  • Odpowiedz
  • 0
@Nemesh: W Ósemce zagrał kozacko, wiadomo :)

W Django dostał z 50 sekund (np.był w scenie, gdy Django wisiał do góry nogami i miał mu wyrwać jajca)
  • Odpowiedz
  • 0
@Miecz12: Mam Ci koleżko linki wysyłać do wpisów z Mirko? Sporo tego jest pod tagiem. Mimo wszystko nie mogłem odpuścić tego serialu, bo ubóstwiam świat Fallouta
  • Odpowiedz
  • 0
@Miecz12: Ja z kolei negatywnych. Przeszkadzała wykopkom kobieta, murzyn i typ/typiara, które gadało o sobie "to".
Dla mnie dalej najlepsze seriale to: Breaking Bad, Better Call Saul, Gomorra oraz Hannibal, ale Fallouta naprawdę fajnie się ogląda i szczerze polecam.
  • Odpowiedz