Wpis z mikrobloga

Wpadła koleżaka z Włoch, na co dzien mieszkająca w Berlinie i doszło do tematu gastro. Jako że ostatnio sporo było tu tematów o polacko- januszowych cenach to poczułem się ekspertem tematu xD
Kobita zapytała o chvj tu chodzi bo za kawę z mlekiem w podrzędnym lokalu w Wwa wybuliła 8 Eurosów (!) i czy to standardowe ceny bo gdzie nie lata po Europie to za taką przyjemnosc 1-3 euro w kawiarniach (co oczywiscie potwierdziłem bo sam kupowałem za tyle w kilku krajach UE)

Musiałem jej uplastycznić że w kraju z dykty juz od dawna nie jest tanio a polacy lubują się w kosmicznych cenach. Jak polaka nie wygrzmocisz na ajfonie za 6k z kredytem, kiełbie z jarmarku za 50 czy jagodziance za kolejne 30 to spada zadowolenie i poczucie PRESTIŻU.
Dzisiaj zwykła, czarna kawka z przypiwnicznego lokalu to lekko 20-25zł. Oczywiscie ludzie z zachodu wyczują że są waleni w bambuko ale polak powie ze za mało zarabiasz skoro kawa jest za droga.

#jedzenie #takaprawda #polska #foodtruck #kawiarnia #bekazpodludzi #januszebiznesu #bekazjulek
banicjant997 - Wpadła koleżaka z Włoch, na co dzien mieszkająca w Berlinie i doszło d...

źródło: JJF_8016-s-1920x1280

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@banicjant997: W Krk jest nieco lepiej bo za te 3-4 euro się napijesz kawy a za 8 to nawet najbardziej fikuśnego latte nie widziałem XD ale nawet jak byłem w spożywczaku w Berlinie to było taniej i lepszej jakości (ʘʘ)

Drożyzna to nasz sport narodowy
  • Odpowiedz