Wpis z mikrobloga

#przegryw Ja wyciągałem kobiece ścierwo z depresji i mówię w pełni poważnie. One mi nie tylko nigdy nie pomogły, ale doprowadziły u mnie do takiej depresji, że nawet kilka tygodni miałem próbę i interweniowały służby. Świadomość bycia całkowitym odpadem w tak ważnej sferze życia jak związki damsko-męskie jest gorsza niż zbiorowy gwałt. Bo bycie takim odpadem to nic innego, jak zbiorowy, społeczny gwałt na męskiej samoocenie, za który żadna gwałcicielka nie poniesie żadnej odpowiedzialności.
  • 11
  • Odpowiedz
@dariusz-matuszny prawda jest taka mireczku że jak baba wyciągnie chlopa z doła to ten będzie jej wierny do końca. Stąd czasem widać przystojnego gościa z ułana. W drugą stronę to działa tak jak opisałeś. Trzymaj się miras
  • Odpowiedz
@TonyMalin: W Polsce tak to działa tylko. Wiem z pierwszej ręki, że kobiety nawet od Naszych sąsiadów prezentują inne wartości, jak chodzi o ogół.

Ale co się dziwić skoro matriarchat nie upadł, a do tego doszedł feminizm wybiórczy.

Na zachodzie przynajmniej feministki są konsekwentne, co ma swoje plusy.
  • Odpowiedz
Doświadczyłem zbiorowego gwałtu. Na swoim człowieczeństwie, godności i samoocenie. To dużo gorsze niż jakieś seksualne nieprzyjemności jako kobieta. Nie ma w ogóle porównania.


@dariusz-matuszny: no to jesteśmy w celu. Używasz kolokacji "zbiorowy gwałt" sprzecznie z normalnym znaczeniem. To całkowicie jasne. I teraz - oceniasz konkretny stan emocjonalny (nazwijmy go A) jako gorszy od "gwałtu zbiorowego", a zapytany o "gwałt zbiorowy" opisujesz go stanem A. No to gorszy od "gwałtu zbiorowego" czy
  • Odpowiedz
o wielki Pan inteligent się znalazł xD


@dariusz-matuszny: jestem inteligentna, ale to nie jest przedmiotem naszej rozmowy, tylko Twoje fantazje o "zbiorowym gwałcie". To jak, "dosłownie" i "literalnie" czujesz coś gorszego niż "gwałt zbiorowy"? Czy jednak to co czujesz to "gwałt zbiorowy"? Czy po prostu przesadzasz?
  • Odpowiedz
zresztą gwałt zbiorowy to nic innego jak negatywny stan emocjonalny, w powszechnym ujęciu


@dariusz-matuszny: czytając twoje wynurzenia odczuwam negatywny stan emocjonalny, ale nie określiłabym tego "gwałtem zbiorowym". Przynajmniej jeśli nie chciałabym wyjść na histeryczkę.
  • Odpowiedz
chcesz poważnej rozmowy to na priv zapraszam i proszę o realne imię


@dariusz-matuszny: poważna to na priv, bo na mirko piszesz niepoważnie? To wiele wyjaśnia ( ͡° ͜ʖ ͡°). A imię? Możesz mi mówić Sysygambis. Tak miała na imię stara Dariusza III, ostatnegoi króla perskiego z dynastii Achemenidów.
  • Odpowiedz