[KebabZostrymSosem]

#fotografia #mojezdjecie #tworczoscwlasna #pytanie

Podczas skanowania wyszło, że mam białe mini kropki / zabrudzenia na negatywach. Sprawdziłem wywoływacz i niestety są w nim mikroskopijne "farfocle". Jest stosunkowo nowy, dlatego wolałbym uniknąć wylewania go i tu pytanie do Ekspertów - filtr kawowy nada się do przefiltrowania, czy lepiej odpuścić i robić chemię od zera?

[KebabZostrymSosem]

@KebabZostrymSosem:

[Czarny_Klakier]

@KebabZostrymSosem to wygląda jak zwykły kurz na negatywie/ skanerze

Takie pyłki w wywoływaczu musiałyby magiczne od razu przykleić się do negatywu. A ty jeszcze go mieszacz co kilka minut i grawitacja też robi swoje

[KebabZostrymSosem]

@Czarny_Klakier: Dzięki za podpowiedź, w sumie nie wiem czemu, ale o tym nie pomyślałem. Solidnie przeczyściłem skaner oraz negatyw i jest trochę lepiej. W międzyczasie obiektyw też poszedł do serwisu i czyszczenia, a jak będę miał kolejną rolkę do wywołania to jeszcze lepiej zadbam o środowisko bez paprochów.

Nie używałem zwilżaczy, ale czy one realnie pomagają w walce z paprochami?

[Czarny_Klakier]

@KebabZostrymSosem bardziej usuwają zacieki z twardej wody. Ja dawałem jedna lub pół zakrętki do kodeksu z ciepłą wodą. Trochę mieszam szpula z negatywem w tym roztworze aby spłukać twarda wode.

Potem jak już mi film wisi na klamrach to dobrze jeszcze spłukać go tą wodą z koreksu aby pozbyć się z niego piany

[KebabZostrymSosem]

@Czarny_Klakier: Dzięki wielkie za podpowiedź, z zaciekami czasem też mam problem, o tyle, że na skanach nie są tak widoczne