Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? dzisiaj samochód mi zgasł na skrzyżowaniu ale od razu go odpaliłem i ruszyłem, ale oczywiście gość z tyłu musiał na mnie już natrąbić ()

Dziękuję za zniszczenie mi dnia bo teraz dosłownie cały dzień będę o tym myślał przez to że ty ruszyłeś 10 sekund później xD

#zalesie #prawojazdy
  • 70
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: ewidentnie trąbienie pomaga,po pierwsze to niech większość małp się nauczy używać klaksonu bo z tego co wiem to nie powinno się go używać w miejscach zabudowanych
  • Odpowiedz
@Goronco: następnym razem odpal awaryjne, wyjdz i sprawdź olej, potem spokojnie odjedź. Bonusowe punkty za przejechanie na późnym żółtym, tak, żeby ten z tyłu został kolejną zmianę.
  • Odpowiedz
ale rozumiem trąbiącego...


@husky83: A ja nie, na drogach w zakorkowanych miastach w godzinach szczytu klakson słychać co chwilę, a użyty prawidłowo czyli żeby ostrzec przed niebezpieczeństwem widziałem przez 30 lat dokładnie raz xD Niestety trzeba zrobić jak z pierwszeństwem pieszych - podnieść mandat i zrobić grubą akcję z łapaniem debili w jakiś długi weekend
  • Odpowiedz
No to nie można powiedzieć, żebyś miał silną psychikę...


BYSTRZAKU nie załapałeś, że miras na końcu dorzucił = > "xD"
a wraz z tobą kilkuset innych
@husky83:
  • Odpowiedz
@Goronco: to może zostaw to prawo jazdy i kup sobie bilet na autobus? Nie każdy musi mieć prawo jazdy to jest przywilej a nie obowiązek. Płatki śniegu lepiej sprawdzają się jako pasażerowie.
  • Odpowiedz
  • 1
Trzeba było wysiąść i przejść się dookoła auta oglądając je z każdej strony. Trąbienie to ostrzeganie o niebezpieczeństwie, więc może gość ostrzegał Cię przed awarią której nie widziałeś? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Goronco: >Dziękuję za zniszczenie mi dnia bo teraz dosłownie cały dzień będę o tym myślał

@Goronco: Spójrz na to z drugiej strony. Może nie takie były jego intencje? Zauważył, że nie ruszasz, być może po prostu chciał dać ci znać, że zmieniły się światła, nie miał złych intencji, a nie znając ciebie, nie mógł wiedzieć, że będziesz to tak długo przeżywać.

Problemem nie jest to, że on zatrąbił, ale to,
  • Odpowiedz