Wpis z mikrobloga

@Grzesiok: Najintensywniejszy kurs językowy jaki prowadziłem to bodajże 4 godziny 5 razy w tygodniu jako przygotowanie do egzaminu w służbach mundurowych. Działa jak najbardziej. Czy warto? Jeśli jesteś w stanie przeznaczyć na to czas i nie zrażają cię koszta czegoś takiego to jest to uważam sensowna opcja.
  • Odpowiedz
@Grzesiok: Moi klienci zazwyczaj przeceniają to co mogą osiągnąć w rok a nie doszacowują tego co mogą zrobić w pięć. Nauka języka to sporo pracy własnej, układania w głowie gramatyki, sposobów wysławiania się, tworzenia wypowiedzi i budowy zdań, automatyzowania korzystania ze słów i struktur by obniżyć mentalny wysiłek ich użycia, budowanie sieci zależności i skojarzeń między słowami. Nie da się tego przyspieszyć wykupując więcej godzin, by nauczyciel zaczął wykładać materiał
  • Odpowiedz